Zwolnienie kierownika drużyny Kamila Gilickiego pociągnęło za sobą kolejne ruchy w sztabie szkoleniowym. Na odejście z Moonfin Malesy Ostrów zdecydowali się dwaj trenerzy - głównej drużyny - Kamil Brzozowski oraz Kacper Gomólski, który odpowiedzialny był za młodych następców najstarszych zawodników.
Wychowanek Startu Gniezno w mediach społecznościowych zabrał głos w tej sprawie. Nie ukrywa, że to dzięki Brzozowskiemu trafił do ostrowskiego klubu, a jego współpraca układała się bardzo dobrze. Wdzięczni mu są także podopieczni, a świadczą o tym wpisy w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Były prezes ma swój pomysł na Falubaz. "Myślę, że sprawdziliby się dobrze"
Oto wpis Kacpra Gomólskiego w serwisie Facebook (pisownia oryginalna):
"Drodzy Kibice TŻ Ostrovia,
Po roku pracy w klubie TŻ Ostrovia podjąłem decyzję o zakończeniu mojej przygody w roli trenera młodzieży. Był to czas pełen sportowych emocji, wyzwań i ogromnej satysfakcji. Najbardziej będzie mi brakować codziennej pracy z młodymi zawodnikami - ich ambicja, pasja i postępy motywowały mnie każdego dnia. To właśnie ich rozwój był dla mnie największą wartością i dumą.
Chciałbym podziękować klubowi za daną mi szansę i zaufanie, a kibicom za wsparcie i wyjątkową atmosferę, którą tworzycie. Żużel w Ostrowie ma wyjątkowy klimat, to dzięki Wam.
Szczególne podziękowania kieruję do trenera Kamila Brzozowskiego. Gdyby nie on, nie byłoby mnie w tym klubie - to dzięki jego zaufaniu i namowie zdecydowałem się dołączyć do TŻ Ostrovia, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Dlatego naturalne jest dla mnie, że dziś również odchodzę razem z nim.
Po ostatnich zmianach personalnych w klubie, w tym po zwolnieniu kierownika Kamila Gilickiego, wspólnie podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy.
Dziękuję wszystkim za ten czas. Kibicom życzę wielu sportowych wzruszeń, drużynie sukcesów, a młodym zawodnikom - wytrwałości, wiary w siebie i konsekwencji w dążeniu do marzeń. Macie ogromny potencjał i wierzę, że jeszcze nieraz o Was usłyszymy.
Z wyrazami szacunku,
Kacper Gomólski"