Kacper Mania wskoczył do podstawowego składu Fogo Unii Leszno i stał się jego podstawowym członkiem. 16-latek w tym roku wziął udział w 66 wyścigach na poziomie Metalkas 2. Ekstraligi, w których zdobył 89 punktów i 18 bonusów, co dało mu 30. miejsce w ligowych statystykach z wynikiem 1,621.
Junior jest jednym z zawodników, którzy sporą liczbę punktów musieli wyrwać sobie pracę na dystansie. To pokazuje nie tylko to, jak walecznym i ambitnym zawodnikiem jest Mania. Jednocześnie obnaża jego mankamenty.
- Na pewno będę jeszcze mocniej przykładał się do ćwiczenia startów. Myślę, że w PGE Ekstralidze nie będzie już tak łatwo wyprzedzać. Po prostu muszę lepiej wychodzić spod taśmy. Tu nie ma dwóch zdań. Wiadomo, jak wielu znakomitych zawodników jeździ w najwyższej klasie rozgrywkowej - przyznał Mania w rozmowie z glosleszna.pl.
- Jeśli chodzi o samo wyprzedzanie, to wiele nauczyłem się na motocyklach 250cc. Wtedy też nie miałem dobrych startów i musiałem gonić na trasie. To jednak wiele mi dało jeśli chodzi o umiejętność jazdy na dystansie - dodał leszczyński młodzieżowiec.
ZOBACZ WIDEO: "Lubię problemy". To dlatego kupił Włókniarza