Tomas H. Jonasson po raz ostatni w rozgrywkach ligowych w Polsce ścigał się w 2022 roku. Szwed przed nowym sezonem zdecydował się ponownie zawrzeć umowę w kraju nad Wisłą, ale na razie jest to tzw. kontrakt warszawski. Klubem, który pomógł mu w tym aspekcie, jest jego były pracodawca - Gezet Stal Gorzów.
- Kiedy nadszedł listopad i wszystko było dopięte z klubami w Szwecji i Danii, poczułem, że nie chcę wykluczać możliwości powrotu i startów w Polsce. Nie mam zagwarantowanych żadnych meczów w kontrakcie - przyznał Jonasson w rozmowie ze speedwayfans.se.
ZOBACZ WIDEO: "Bez złota nie będzie ładnie”. Co przyniesie współpraca Rusko z Protasiewiczem?
W kontakcie z gorzowskim klubem pomógł wychowanek Stali - Paweł Hlib, który doskonale zna Szweda. W przeszłości ścigali się razem w parze w ekipie z województwa lubuskiego. To właśnie w barwach tejże ekipy Jonasson debiutował w naszym kraju, kiedy to zawarł umowę jako 18-latek w 2006 roku.
- Wszystko przebiegło bardzo sprawnie, a reakcja była świetna - dokładnie taka, jak wtedy, gdy podpisywałem kontrakt po raz pierwszy. Nie minęło wiele dni, a sprawa była załatwiona. Musiałem przejrzeć swoje kontakty i ustalić, do kogo zwrócić się w pierwszej kolejności. Skorzystałem z pomocy byłego kolegi z drużyny - dodał Jonasson.