Liga ukraińska nie jest łatwa, chłopaki też tam trzymają gaz - rozmowa z Andriejem Kobrinem, zawodnikiem Wybrzeża
Andriej Kobrin spisał się z dobrej strony w Pomorskiej Lidze Młodzieżowej. Żużlowiec ten zapowiada włączenie się do walki o miejsce w składzie, a także opowiada o poprawiającym się rokrocznie poziomie Ligi Ukraińskiej.
Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski: Znalazłeś się na podium Pomorskiej Ligi Młodzieżowej. Zbyt często ci się to w Polsce nie zdarzało...
Andriej Kobrin: To było jedno z pierwszych podiów. Teraz praktycznie wszystko mi już odpowiada. Do tego dostałem troszkę sprzętu. Potrzebuję tylko jak najwięcej jazdy, bo daje znać moja operacja. Z biegu na bieg czuję się jednak coraz lepiej.
Jak byś ocenił sytuację z Damianem Sperzem? Wyglądało na to, że obaj byliście zdziwieni że bieg nadal trwa.
- Sędzia podjął dobrą decyzję. Wynikło nasze nieporozumienie, jednak tor był troszkę wymagający.
Było 12 upadków, to zdarza się bardzo rzadko...
- Tak, to prawda (śmiech, dop.red.). Na wejściach w łuk było trochę ślisko. Trzeba dużo jeździć, aby potrafić jechać na takim torze.
Czy po dobrym wyniku w Pomorskiej Lidze Młodzieżowej, zamierzasz włączyć się o walkę o miejsce w składzie?
- Mam nadzieję, że mi się to uda. Teraz mam ciągle zawody i trudno mi dojeżdżać na treningi w Gdańsku. Może w przyszłym tygodniu przyjadę do Gdańska i powalczę o miejsce w składzie.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>