Regulamin finansowy a wydatki żużlowców I ligi

Przedstawiciele klubów I i II ligi podczas narady środowiskowej zadecydowali o wprowadzeniu regulaminu finansowego, który ograniczy wydatki na zawodników. Oburzeni są zawodnicy, którzy wyliczają, jakie ponoszą koszty w skali sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka tygodni temu przedstawiliśmy symulację, w której obliczyliśmy, ile mogą zarobić według regulaminu finansowego zawodnicy czołowej piętnastki I ligi. Cały tekst dostępny jest TUTAJ. Według naszych obliczeń wynika, że zawodnicy mogą zarobić od 200 do 350 tysięcy złotych. Z punktu widzenia działaczy, to pieniądze godziwe, jak na pierwszoligowe warunki.

Przeciwnego zdania są zawodnicy, którzy uważają, że ponoszą bardzo duże koszty w trakcie sezonu. Aby skonfrontować stanowiska obu stron, postanowiliśmy przedstawić orientacyjne koszty, jakie ponosi zawodnik z czołowej piętnastki najskuteczniejszych żużlowców I ligi. Nasz rozmówca poprosił o anonimowość, jednak przedstawione liczby są faktyczne i stanowią odzwierciedlenie wydatków ponoszonych przez zawodników.

- Dwa kompletne motocykle, to absolutne minimum, jakie musi posiadać zawodnik chcący się liczyć w stawce najlepszych żużlowców I ligi. A koszt takiego kompletnego motocykla, z porządnym sprzęgłem, deflektorami, gaźnikiem i tak dalej to około 35 tysięcy złotych. Przy zakupie dwóch motocykli kwota urasta do 70 tysięcy. Jeżeli chodzi o silniki, to oczywiście można przejechać cały sezon na tych dwóch, ale wtedy w przypadku awarii zawodnik zostaje z jednym silnikiem i w zasadzie nie ma wyboru, co z kolei wpływa na jego postawę na torze. Dlatego konieczne jest, żeby posiadać przynajmniej jeden zapasowy silnik. A koszt takiego silnika to przedział od 13 do 15 tysięcy złotych - wylicza wydatki przed sezonem związane z zakupem sprzętu czołowy zawodnik I ligi.

Dużą część kosztów stanowią remonty silników w trakcie sezonu. W zależności od tego, na jakim torze startuje dany zawodnik, remont czy też przegląd silnika należy dokonać po 5-7 spotkaniach. W skali całego sezonu konieczne są zatem minimum cztery remonty silnika. Wizyta u mechanika to około 400-1000 zł. To koszt robocizny. Kompletny remont to około 1200 euro czyli około 5 tysięcy złotych.

Najszybciej zużywają się opony. Na każdy mecz zawodnik potrzebuje trzy. Zużywa dwie i pół strony, ale reszta zostaje wykorzystana podczas treningów. Koszt jednej opony to około 220 zł. Jeden mecz kosztuje zatem 660 zł. W skali roku kwota potrzebna na zakup opon wynosi około 13 tysięcy złotych. Do tego dochodzi olej. Na dwa silniki potrzeba trzy litry. Koszt na jeden mecz to 160 zł. W skali sezonu, wliczając w to również treningi, potrzeba około 4 tysięcy zł.

Odrębnym kosztem są tłumiki. Zawodnicy żywili nadzieje, że zmiany w zakresie przepisów poza ograniczeniem hałasu będą niosły za sobą również ograniczenie wydatków. Niestety będzie dokładnie odwrotnie. - Cały czas mówimy o kryzysie, a tutaj niestety wprowadza się przepisy, które zwiększą nasze wydatki na tłumiki. Sezon rozpoczyna się z dwoma tłumikami. Nigdy nie zdarzy się jednak tak, że uda się cały sezon przejechać na tych dwóch. Każdy kolejny upadek, to dodatkowy wydatek. W skali sezonu trzeba zatem liczyć się z wydatkiem na minimum cztery tłumiki. Koszt to około 10 tysięcy złotych - wylicza czołowy zawodnik I ligi.

Wydatki związane ze sprzętem to jednak nie wszystko. Każdy zawodnik przynajmniej w okresie od lutego do października musi zatrudnić mechanika. Koszt zatrudnienia brutto takiego mechanika to około 5 tysięcy złotych miesięcznie. Zarobki mechaników są zróżnicowane i zależą od ich renomy. W skali roku wydatek na mechanika kształtuje się zatem w granicach 45 tysięcy złotych. Są zawodnicy, którzy zatrudniają mechaników cały rok. Na potrzeby kalkulacji przyjęliśmy jednak zasadę, że mechanik jest zatrudniony na dziewięć miesięcy.

Oprócz wydatków na sprzęt i mechaników, zawodnicy muszą liczyć się z kosztami przejazdów. Startując w lidze polskiej, zawodnik w skali roku na spotkania i treningi pokonuje około 25 tysięcy kilometrów. W zależności od tego, jakim zawodnik dysponuje busem, trzeba przyjąć założenie, że spala on 11 litrów paliwa na 100 kilometrów. Koszt przejazdów w skali roku wynosi zatem około 12 tysięcy złotych.

Na koniec dochodzą koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Praktycznie wszyscy zawodnicy ze ścisłej czołówki prowadzą taką działalność. W przypadku zawodników polskich, opłaty związane w prowadzeniem działalności gospodarczej w skali roku wynoszą około 12 tysięcy złotych.

Podsumowanie rocznych wydatków czołowego zawodnika I ligi (stawki w złotówkach):

- zakup dwóch motocykli - 70.000

- zapasowy silnik - 15.000

- cztery remonty silnika w trakcie sezonu - 20.000

- zakup opon na wszystkie spotkania - 13.000

- zakup oleju na spotkania i treningi - 4.000

- zakup tłumików na cały sezon - 10.000

- pozostałe koszty (kevlar, buty, kask, tarczki, sprzęgła itp.) - 10.000

- zatrudnienie mechaników - 45.000

- koszty przejazdów - 12.000

- koszty prowadzenia działalności gospodarczej - 12.000

Razem: 211.000,00 zł

Jak pokazują obliczenia, zawodnicy muszą uzyskać przychód około 300 tysięcy złotych, aby w skali roku zarobić około 90 tysięcy złotych. Będzie to możliwe w momencie, gdy zawodnik przekroczy w skali roku liczbę 200 zdobytych punktów. Przy takim wyniku sportowym, zarobki zawodnika w przeliczeniu na miesiąc dają kwotę 7.500 zł. Czy to dużo jak na ludzi, którzy startując na torze często ryzykują życiem? Odpowiedź na pytanie pozostawiamy kibicom.

Źródło artykułu: