Z nadzieją na zwycięstwo - zapowiedź meczu Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno

Do inauguracji rozgrywek Speedway Ekstraligi zostało już bardzo niewiele czasu. W niedzielę w Częstochowie miejscowy Włókniarz podejmie aktualnego mistrza Polski - Unię Leszno. Czy częstochowian stać na sprawienie niespodzianki i pokonanie faworyzowanego rywala? Początek spotkania o godzinie 16.

Jeszcze kilka miesięcy temu Włókniarz Częstochowa i Unia Leszno byli na przeciwnych biegunach ligowej tabeli. Leszczynianie zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Polski, natomiast częstochowianie zajęli ostatnie miejsce w tabeli i o ligowy byt musieli walczyć najpierw z Polonią Bydgoszcz, później z Wybrzeżem Gdańsk. Ostatecznie po pasjonujących potyczkach Lwy obroniły najlepszą ligę żużlową świata i los sprawił, że 3 kwietnia biało-zieloni podejmą na własnym stadionie zespół prowadzony przez trenera Romana Jankowskiego.

W obu drużynach po sezonie 2010 doszło do zmian kadrowych. Większą metamorfozę przeżył klub z Częstochowy, z którego odeszli m.in. Rune Holta i Jonas Davidsson. Wymogi regulaminowe (wprowadzony został minimalny KSM - przyp.) i niewielki budżet sprawiły, że włodarze Lwów nie mogli wybierać spośród najlepszych i najdroższych żużlowców dostępnych na rynku. Do klubu spod Jasnej Góry przyszli tacy zawodnicy, jak Artiom i Grigorij Łagutowie, Patrick Hougaard czy Daniel Nermark. Fani biało-zielonej ekipy szczególnie liczą na dobrą postawę pierwszych dwóch, którzy przynajmniej na początku sezonu prezentują się bardzo dobrze. Dużą zmianą w szeregach Lwów było również odejście Jana Krzystyniaka. Prezes Marian Maślanka zdecydował, że klub nie będzie miał w sezonie 2011 trenera, a pierwszą drużynę poprowadzi menedżer Jarosław Dymek. Czy ta zmiana wyjdzie gospodarzom niedzielnej potyczki na dobre? Więcej na ten temat będzie można powiedzieć pod koniec sezonu.

Zespół z Leszna po zdobyciu Drużynowego Mistrzostwa Polski został solidnie osłabiony. Swoją niezwykle bogatą karierę postanowił zakończyć bowiem Leigh Adams, zawodnik, który z Lesznem był bardzo mocno kojarzony. Występował w miejscowej Unii nieprzerwanie od sezonu 1996, zdobywając po drodze wiele medali. Trener Roman Jankowski będzie zmuszony zastąpić Australijczyka kimś z trójki Troy Batchelor, Jurica Pavlic, Adam Skórnicki. Prawdopodobnie dwaj pierwsi zaprezentują swe umiejętności w niedzielne popołudnie częstochowskim kibicom.

Zespołu Unii w żaden sposób nie można lekceważyć ze względu na zakończenie kariery przez Adamsa. Drużyna ta ciągle posiada ogromny potencjał, warto wymienić choćby dwa nazwiska w układance Romana Jankowskiego - Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel. Pierwszy z nich to aktualny Indywidualny Mistrz Polski, drugi natomiast jest indywidualnym wicemistrzem świata. Obaj z pewnością będą chcieli w niedzielę poprowadzić leszczynian do zwycięstwa w ligowej inauguracji. Nie można również zapominać o solidnym Damianie Balińskim, który zeszły sezon miał fantastyczny. Czy skład uzupełniony o braci Musielaków okaże się lepszy od zestawienia gospodarzy?

Przed niedzielną potyczką menedżer Jarosław Dymek ma nie lada orzech do zgryzienia. Pewni miejsca w składzie mogą być jedynie bracia Łagutowie oraz Rafał Szombierski, gdyż jest on jedynym polskim seniorem, mającym odpowiednio wysoką średnią. O pozostałe miejsca walczyć będą wspomniani wcześniej Patrick Hougaard i Daniel Nermark oraz Peter Karlsson i Tai Woffinden. W awizowanym zestawieniu częstochowskiej drużyny znaleźli się Szwedzi, jednak menedżer może dokonać jeszcze dwóch zmian. Niewiadomą pozostaje również obsada juniorska w szeregach Włókniarza. Raczej pewny debiutu na arenach ekstraligowych może być 17-letni Artur Czaja. O drugie miejsce powalczą Marcin Bubel i sprowadzony z drugoligowego Ostrowa Wielkopolskiego Marcel Kajzer.

Jak niedzielnego przeciwnika ocenia nowy nabytek Lwów Grigorij Łaguta? - Na pewno nie będzie to dla nas łatwy mecz. Nie można też nas od razu skreślać. Leszno to mocna drużyna, mająca w składzie dobrych żużlowców. My jednak na swoim torze powinniśmy powalczyć, tu będziemy mocni. Musimy po prostu trzymać gaz i do przodu! Kibice na pewno obejrzą ciekawy pojedynek - stwierdził po czwartkowym treningu starszy z braci Łagutów.

Awizowane składy:

Unia Leszno:

1. Jarosław Hampel

2. Jurica Pavlic

3. Janusz Kołodziej

4. Damian Baliński

5. Troy Batchelor

6. Sławomir Musielak

Włókniarz Częstochowa:

9. Artiom Laguta

10. Grigorij Laguta

11. Rafał Szombierski

12. Daniel Nermark

13. Peter Karlsson

14. Artur Czaja

Początek spotkania: 16.00

Sędzia: Piotr Lis (Lublin)

Bilety:

- normalny 25 zł

- ulgowy 20 zł

- sektor centralny 32 zł

- program zawodów 5 zł

Zamów relację z meczu Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Włókniarz Częstochowa - Unia Leszno

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę dla Częstochowy (za new.meteo.pl):

Temp. 18°C

Ciśn. 1016 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 14 km/h

Ostatni pojedynek obu drużyn został rozegrany 04.07.2010 roku na torze w Częstochowie. Pewnie zmierzająca do tytułu Drużynowych Mistrzów Polski wygrała wówczas z Włókniarzem 55:35. Najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Leigh Adams, który tylko raz musiał oglądać plecy rywala. W szeregach gospodarzy najwięcej punktów zdobył Rune Holta (12). Więcej o spotkaniu tutaj.

O najbliższym meczu czytaj także:

Jurica Pavlic dla SportoweFakty.pl: Do Częstochowy jedziemy po zwycięstwo!

Jak Byki radzą sobie w Częstochowie?

Źródło artykułu: