Włodarze częstochowskich Lwów do tej pory podpisali umowy z trzema seniorami. - Na ten moment skład nie jest jeszcze skompletowany na 100 proc. Póki co, jestem ja, jest Grigorij Łaguta i Daniel Nermark. Myślę, że nasza trójka jest dosyć fajną i ciekawą ekipą. W kuluarach czyta się, że dojdzie do tego Chris Harris i Robert Miśkowiak. Zobaczymy, bo w odwodzie jest jeszcze Mirek Jabłoński. Myślę, że Włókniarz stworzy ciekawą drużynę, która się skonsoliduje i zintegruje. Liczę, że powalczymy o coś więcej, niż o to, o co do tej pory Włókniarz walczył - powiedział Grzegorz Zengota.
W przyszłym sezonie 23-żużlowiec po raz pierwszy w karierze, rywalizował będzie ze swoim macierzystym klubem - Stelmetem Falubazem Zielona Góra. - Na pewno będzie to również dla mnie ciekawe wydarzenie, bo przecież wcześniej nie miałem okazji stawać naprzeciwko swojej drużynie, której kibicuję. Ja będę robił wszystko, by pokazać się w tym meczu z jak najlepszej strony, ale oczywiście chciałbym żeby to moja drużyna wygrała, bo teraz reprezentuje barwy Włókniarza. Chciałbym również żeby Falubaz dobrze wypadł. Sezon pokaże. Ja mam nadzieję, że ze swoją drużyną zabrnę wysoko w tabeli i czasy dla Włókniarza się zmienią - powiedział na koniec Zengota.
Źródło: Radio Zielona Góra
na Instagramie 
na Facebooku 
