Manipulacje przy wynikach Pucharu MACEC

Bułgarski zawodnik Milen Manev, jeden z uczestników Pucharu MACEC twierdzi, że organizatorzy manipulują przy wynikach poszczególnych turniejów.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

9 czerwca w bułgarskiej Braili rozegrano zawody Pucharu MACEC. Zwyciężył w nich Ukrainiec Andriej Kobrin, który zdobył komplet punktów. Według bułgarskich źródeł dalsze miejsca zajęli Łukasz Kret (14 punktów) i Ukrainiec Stanisław Mielniczuk (13). Czwarte miejsce miał zająć Bułgar Milen Manev, który według tych źródeł zdobył 12 punktów.

Po zawodach z naszą redakcją skontaktował się Manev, który twierdzi, że wyniki były inne. Jego zdaniem on i Mielniczuk po turnieju zasadniczym mieli po 12 punktów (punktacja poniżej). Zgodnie z regulaminem Pucharu MACEC:

do końcowej klasyfikacji każdej konkurencji Pucharu MACEC będą zaliczane

wyniki ze wszystkich zawodów. Przy równej ilości punktów w klasyfikacji

końcowej wyższą pozycję zajmie zawodnik, który w późniejszych zawodach będzie miał lepsze miejsce.

Punkt dodany Mielniczukowi może mieć zatem duże znaczenie w końcowej klasyfikacji Pucharu. Co ciekawe, Manev twierdzi, że to nie pierwszy raz, kiedy organizatorzy zmieniają wyniki turnieju. - Po ostatniej serii zarówno Mielniczuk, jak i ja ukończyliśmy turniej z równą ilością punktów. Jednak zamiast rozegrania 21. biegu, sędziowie sklasyfikowali Mielniczuka na trzeciej pozycji, a mnie na czwartym miejscu. Chciałbym podkreślić, że to nie jest pierwszy raz, kiedy wyniki są nieprawidłowe. Jest to niesprawiedliwe. Czuję się w ten sposób lekceważony. Mam nadzieję, że zwrócicie uwagę na zaniechania po stronie rumuńskiej - powiedział dla SportoweFakty.pl Manev.

Skan programu zawodów w Braili:
Wypełniony program zawodów w Braili Wypełniony program zawodów w Braili


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×