Dopóki trwa w pamięci innych - zapowiedź XXIX memoriału im. E. Nazimka oraz turnieju pamięci Lee Richardsona

Już w najbliższą sobotę 1 września w Rzeszowie odbędzie żużlowy turniej upamiętniający dwóch tragicznie zmarłych żużlowców. Jeden z nich, Lee Richardson odszedł z tego świata w maju bieżącego roku.

Piotr Rachwał
Piotr Rachwał

Mecz Betard Sparta Wrocław - PGE Marma Rzeszów. 13 maja 2012 r. i trzeci bieg zawodów. Na starcie stanęli Lee Richardson, Tomasz Jędrzejak, Rafał Okoniewski i Fredrik Lindgren. Na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia, nie opanowując motocykla na tor upada Lee Richardson, mocno uderzając korpusem ciała o bandę. Po kilku minutach jest już w karetce, która odwozi go do wrocławskiego szpitala. Kilka minut po godzinie 21. dobiegają stamtąd tragiczne informacje - Lee Richardson nie żyje. Zmarł na stole operacyjnym.

Lee Richardson Lee Richardson

Tak w skrócie można przybliżyć wydarzenia feralnego majowego dnia. Teraz jego koledzy z toru, a także rzeszowscy działacze oraz kibice żużla w całej Polsce chcą oddać cześć tragicznie zmarłemu koledze. Uczynią to już w najbliższą sobotę 1 września, kiedy to zjawią się nad Wisłokiem, by wystartować w XXIX memoriale im. Eugeniusza Nazimka oraz pierwszym turnieju upamiętniającym Lee Richardsona. Tak naprawdę zwycięstwo w tych zawodach schodzi na dalszy plan, bowiem najważniejszym staje się uczczenie pamięci żużlowca, który nie tak dawno wraz z nimi startował na żużlowych torach świata.

- Warte podkreślenia jest to, że wszyscy zawodnicy w tym turnieju startują za darmo. Cały dochód chcemy przeznaczyć dla rodziny tragicznie zmarłego Lee. To pokazuje, że żużlowcy to jedna wielka rodzina - mówi Marta Półtorak, prezes rzeszowskiego klubu. W sobotę do Rzeszowa zawita także wraz z dziećmi Emma Richardson, wdowa po tragicznie zmarłym Lee. Będzie także gość specjalny, przechodzący rehabilitację po kontuzji nogi Jarosław Hampel. - Jarek nie wystartuje w zawodach, ale będzie razem z nami, by uczcić pamięć o Lee - dodaje Półtorak.

Faworytów do zwycięstwa w zawodach jest kilku. Na pierwszy plan wysuwa się postać najskuteczniejszego zawodnika Enea Ekstraligi - Nickiego Pedersena, który ponadto bardzo dobrze czuje się w na rzeszowskim torze. - Zawsze byliśmy dobrymi przyjaciółmi i szanowałem go zawsze zarówno jako kolegę, jak i żużlowca. To bardzo smutne, że nie ma go już wśród nas - wspomina Richardsona Duńczyk. Nie można również zapominać o takich osobistościach jak Chris Holder, Jason Crump, Grzegorz Walasek, Emil Sajfutdinow czy Janusz Kołodziej. Jedyną niewiadomą pozostaje jednak dyspozycja Crumpa, który po upadku w ostatniej rundzie Grand Prix zrezygnował ze startów ligowych i tak naprawdę ciężko dywagować czy zdrowie pozwoli mu pojechać w sobotnim turnieju. W ostatnim meczu ligowym w stolicy Podkarpacia błysnął także Matej Zagar, jednak on również zmaga się z kontuzją, która może stanąć na przeszkodzie jego sobotniego występu.

Eugeniusz Nazimek również zginął na torze, walcząc o punkty dla rzeszowskiego zespołu. Zmarł 12 lipca 1959 r. Zginął tragicznie w wypadku podczas wyścigu na torze żużlowym w Rzeszowie w czasie meczu pomiędzy Stalą Rzeszów a Legią Warszawa. Po upadku na torze na trzecim okrążeniu został potrącony nieumyślnie przez przejeżdżającego Stanisława Kaisera.

Patrząc przez pryzmat tragicznych wydarzeń, które dotknęły w tym roku praktycznie każdego z kibiców "czarnego sportu", najważniejszym będzie pojawienie się na stadionie i uczczenie pamięci dwóch żużlowców, którzy tworzyli niegdyś ten sport. I choć ciężko nam zrozumieć istotę ludzkiej śmierci, tak naprawdę rozumieć jej nie powinniśmy, bowiem jest tajemnicą. Nasuwają się w tym miejscu piękne słowa, obrazujące, że człowiek może być wiecznie żywy, gdyż "człowiek żyje dopóty, dopóki trwa o nim pamięć". Cześć Waszej pamięci!

Lista startowa:
1. Grzegorz Walasek
2. Chris Holder
3. Jurica Pavlic
4. Karol Baran
5. Rafał Okoniewski
6. Matej Zagar
7. Nicki Pedersen
8. Davey Watt
9. Emil Sajfutdinow
10. Jason Crump
11. Maciej Kuciapa
12. Dawid Stachyra
13. Łukasz Sówka
14. Janusz Kołodziej
15. Adrian Miedziński
16. Sebastian Ułamek

Początek zawodów: godz. 17.00

Ceny biletów: bez podziału na normalne i ulgowe w jednej cenie - 25 zł, program - 10 zł.

Ponieważ cały dochód z imprezy przeznaczony jest dla rodziny tragicznie zmarłego Lee, organizatorzy informują, że na te zawody wszystkie karnety są nieważne.

Każdy, kto zakupi bilet i program, otrzyma pamiątkową kartę kolekcjonerską z wizerunkiem Lee Richardsona. Pierwsza kasa będzie czynna od godz. 11:00. Stadion dla publiczności zostanie otwarty o godz. 15:00.

Więcej artykułów o Lee Richardsonie:
- Tragedia we Wrocławiu. Nie żyje Lee Richardson
- Fotorelacja: Lee Richardson w obiektywie

- Marta Półtorak: Na ostatniego emaila nie zdążyłam Ci odpowiedzieć i już nigdy mi się to nie uda...

- Marian Maślanka o Lee Richardsonie: To był skromny i przyjazny człowiek

- Ostatni bieg Lee Richardsona - wspomnienia kibiców (wideo)

- Środowisko żużlowe po śmierci Lee Richardsona


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×