Wicemistrzowie osłabieni - podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu Stali Gorzów

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły
Regulaminowe i finansowe utrapienie

Niedługo po zakończeniu rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Polski zaczęto oczywiście spekulować o transferach jakich dokonają kluby w zbliżającym się okienku. Trudno było jednak przypisywać konkretnych zawodników, do konkretnych klubów, bowiem nie znano jeszcze dokładnego regulaminu, w tym dwóch najważniejszych punktów - o maksymalnym KSM-ie i liczbie zawodników z Grand Prix w meczowym składzie. Jedynym pewnym punktem w Stali był w tym momencie Bartosz Zmarzlik, który podobnie jak inni juniorzy tego klubu, ma podpisany kontrakt do 21 roku życia.

W mediach pojawiały się jednak informacje o astronomicznych żądaniach niektórych żużlowców. Byli wśród nich m.in. Krzysztof Kasprzak i Matej Zagar, którzy bardzo szybko zdementowali te spekulacje, będąc gośćmi w studiu Radia Gorzów.

Już pod koniec października działacze Stali wiedzieli, że widełki KSM nie urosną na tyle aby zachować w Gorzowie skład. Poza Gollobem ze Stalą miał pożegnać się zatem jeszcze jeden zawodnik. Padło na Zagara, który cały czas był bohaterem wygórowanych żądań finansowych, na które z kolei nie mogli pozwolić sobie działacze z Gorzowa. Usługami Słoweńca podobno bardzo zainteresowana była PGE Marma Rzeszów.

8 listopada działacze Stali, wciąż nie znając regulaminu, ogłosili, że w klubie pozostanie lider drużyny, Niels Kristian Iversen. Duńczyk bez ogródek przyznał, że czuje się szczęśliwy w Gorzowie i mimo zainteresowania jego osobą innego zespołu, nie miał nawet okazji aby porozmawiać o warunkach ewentualnego kontraktu. Osiem dni później Ekstraliga opublikowała regulamin. Górny limit KSM w Enea Ekstralidze został wyznaczony na poziomie 40 punktów.
Trio Stali zdominowało Grand Prix Challenge, lecz wkrótce miało się rozpaść Trio Stali zdominowało Grand Prix Challenge, lecz wkrótce miało się rozpaść
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×