Emil obroni przewagę, a może ucieknie rywalom? - Grand Prix przed półmetkiem
Grand Prix w Gorzowie może być turniejem prawdy dla dwóch Polaków. Zarówno Jarosław Hampel jak i Tomasz Gollob świetnie rozpoczęli sezon, ale ostatnie turnieje były bardzo kiepskie dla obu reprezentantów naszego kraju. Tylko dwucyfrowa zdobycz punktowa pozwoli zachować Polakom realne szanse na walkę o jeden z medali. Pozostaje wierzyć, że Jarosław Hampel przejściowe kłopoty sprzętowe ma już za sobą i - co potwierdzają ostatnie występy w lidze polskiej i szwedzkiej - będzie znów tak skuteczny jak na początku sezonu.
Zagadką pozostaje Tomasz Gollob, który przecież w Gorzowie w ostatnim czasie nie jeździł za dobrze. Na Grand Prix jednak można spodziewać się twardszego toru niż zazwyczaj, więc może mistrz świata z 2010 roku odrobi straty poniesione w turniejach w Pradze i Cardiff?
Ciekawie wygląda sytuacja Niels Kristian Iversen, który po średnim początku sezonu, ostatnio znajduje się w rewelacyjnej formie. Fantastycznie jeździ nie tylko w lidze, ale także poprawił swoje wyniki w Grand Prix. Duńczyk aktualnie zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 49 punktów. Na swoim domowym torze Iversen powinien zaliczać się do faworytów sobotnich zawodów.
Jeszcze ciekawiej niż przed rokiem
Poprzedni sezon cyklu Grand Prix był bardzo ciekawy, a ten układa się jeszcze bardziej pasjonująco. Być może jest to efekt zmienionej punktacji w finale, a może po prostu w tym roku w elitarnej piętnastce jeżdżą faktycznie najlepsi żużlowcy świata? Bez wątpienia 2013 rok nie należy do Szwedów, którzy zawodzą na całej linii. Zarówno Fredrik Lindgren, jak i Andreas Jonsson, a przede wszystkim Antonio Lindbaeck jeżdżą grubo poniżej oczekiwań.
W cyklu Grand Prix nie może odnaleźć się także rewelacja poprzedniego sezonu Martin Vaculik. Z kolei pozycja Darcy'ego Warda byłaby znacznie wyższa, gdyby nie kontuzja. Australijczyk na pewno wypadł z walki o medale, ale czy po powrocie na Grand Prix w Kopenhadze będzie w stanie nawiązać rywalizację o TOP-8? Musiałby wrócić w wybitnej formie, bo obecnie strata do ósmego Grega Hancocka to już 20 punktów, a powiększy się to przecież jeszcze po Grand Prix w Gorzowie.Do tego jeszcze sporo czasu, a póki co, trzymajmy kciuki w sobotę za naszych, by emocje o tytuł mistrzowski nie były tylko sprawą rywali Polaków, ale by biało-czerwoni mocno włączyli się także w walkę o tytuł najlepszego żużlowca świata 2013 w jednym z najciekawszych w historii cyklów Grand Prix.
A kto Waszym zdaniem zostanie "królem" półmetka Grand Prix? Kto ma największe szanse na tytuł mistrzowski? Czy "młode wilczki" drugi sezon z rzędu okażą się lepsze od "starych wyjadaczy"? Jak oceniacie szanse Polaków? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>