Biorę porażkę na siebie - komentarze po meczu ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia - Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk

Gospodarze winy porażki upatrują w zbyt twardym torze. Zespół z Gdańska szybciej odczytał nawierzchnię, odpowiednio się dopasował i przełamał złą passę na pierwszoligowych torach.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Michał Widera (trener ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia): Biorę winę za porażkę na siebie. Popełniliśmy trochę błędów w przygotowaniu nawierzchni. Szukaliśmy się z ustawieniami motocykli, bo tor był twardy i nie pasował naszym zawodnikom.

Robert Terlecki (prezes Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Drużyna pojechała na dobrym poziomie i przełamała się po ostatniej niemocy. Mieliśmy wspólną naradę przed meczem, powiedzieliśmy sobie, że jest to ważne spotkanie dla nas. Była odpowiednia mobilizacja i efektem tego są wywalczone punkty w Ostrowie.

Adam Skórnicki (trener ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia): W porównaniu do ostatniego meczu na ostrowskim torze, musieliśmy dokonać dużych zmian w ustawieniach motocykla w trakcie zawodów. Zbyt długo szukaliśmy odpowiednich zmian. Przy tak dobrym zespole trudno było odrobić stracone punkty na początku meczu.

Robert Miśkowiak (Renault Zdunek Wybrzeże): Cieszymy się ze zwycięstwa. Jako pierwsi wygraliśmy w tym sezonie na ostrowskim torze. Nie był to łatwy pojedynek. Na szczęście dobrze szybko odczytaliśmy nawierzchnie i wiedzieliśmy jak się odpowiednio dopasować.

Wybrzeże wskoczyło na fotel lidera - relacja z meczu ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia - Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×