Finał Ekstraligi przekreślił cały sezon? Nie brakowało w nim pozytywnych wydarzeń

Wielka klasa Piotra Protasiewicza, świetna promocja speedwaya przez SEC czy złoto reprezentacji w DPŚ - to tylko niektóre pozytywne wydarzenia sezonu 2013. Jak się okazuje, było ich całkiem sporo!

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Ostrowscy kibice docenili swojego prezesa

Ogólnopolskie media o żużlu zwykły mówić albo wcale, albo wtedy, kiedy dochodzi do skandalu lub ludzkiej tragedii. Nie inaczej było w tym roku. Kto wie, czy aferze związanej z rewanżowym spotkaniem finałowym ENEA Ekstraligi i meczowi Fogo Unia Leszno - PGE Marma Rzeszów nie poświęcono tyle samo, albo nawet więcej miejsca niż wywalczeniu przez reprezentację Polski Drużynowego Pucharu Świata. Taki już urok i wizerunek speedwaya, na który ta dyscyplina w dużej mierze sama sobie zapracowała. Nie oznacza to jednak, że w tym roku nie było wydarzeń, o których warto mówić ze względu na ich pozytywny wydźwięk. Były bowiem osoby, które pokazywały, że nie jest im obca postawa fair-play czy dobro drużyny. Nie brakowało pięknych momentów czy działań, które korzystnie wpływały na obraz czarnego sportu. Jakie były najbardziej pozytywne wydarzenia sezonu 2013?

Prezes zdegradowanego klubu podrzucany do góry

Rzadko zdarza się, że w obliczu spadku swojej drużyny do niższej klasy rozgrywkowej kibice potrafią docenić prezesa klubu. Tak było w tym roku w Ostrowie Wielkopolskim. Po zakończeniu ostatniego spotkania ligowego z GKM-em Grudziądz kibice ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia podziękowali Mirosławowi Wodniczakowi za trud włożony w prowadzenie zespołu. Fani byli w stanie przełknąć gorycz spadku, ponieważ prezes klubu zaprowadził w nim porządek i był w stanie poukładać w odpowiedni sposób sprawy organizacyjno - finansowe. 
Oczywiście, że docenienie ze strony kibiców jest miłe. Tak naprawdę jest to jedyna motywacja, by to dalej ciągnąć. Nie lubię jednak przegrywać. Zawsze byłem na górze. Sport pokazał jednak, że nie zawsze można być na wozie. My po tym sezonie znaleźliśmy się pod wozem - mówił po tych wydarzeniach Mirosław Wodniczak.

Był to bez wątpienia niecodzienny obrazek, który pokazał z jednej strony, że fani potrafią być z drużyną na dobre i złe. Po drugie, umiejętność pogodzenia się z porażką i docenienie ludzi, którzy poświęcając własny czas i pieniądze, robili wszystko, żeby dostarczyć jak najwięcej radości kibicom, również zasługuje na uwagę i uznanie. Znacznie częściej jesteśmy świadkami innych reakcji. Fani często odwracają się od zespołu po porażce, a ludzi, którzy stali na czele klubu mieszają z błotem. Tym razem było inaczej. Ktoś musiał wygrać, a ktoś przegrać, lecz ważniejszy od porażki okazał się trud, który włożył człowiek stojący na czele klubu.

Mirosław Wodniczak z pewnością zasłużył na szacunek fanów. Postawa kibiców mogła go w jakimś stopniu przekonać, że żużel w Ostrowie powinien nadal istnieć. Brawa dla kibiców, brawa dla prezesa. Oby więcej takich sytuacji.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy w przypadku braku skandali żużel mógłby spotkać się z większym zainteresowaniem fanów na całym świecie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (91)
  • opolanin Zgłoś komentarz
    Czytam te wasze komentarze i krew mnie zalewa.Zamiast sie cieszyc z tego ze sa jeszcze ludzie ktorzy potrafia sobie nawzajem pomagac,to nic tylko JAD,JAD i jeszcze raz JAD!Zamiast napmietnowac
    Czytaj całość
    zachowanie prezesika za zniszczenie finalu ligi,to sie z tego cieszycie.W tym roku spotkalo to druzyne z Torunia,a w nastepnych latach spotka inna druzyne.Jest to przykre dla kazdego ze poprzez kontuzje traci sie dorobek calego sezonu,ale moim zdaniem nawet w takich przypadkach powinien zwyciezyc duch sportu.Owszem pieniadze w tym sporcie odgrywaja bardzo duza rola,lecz nie powinne zaslepiac.Pozro dla normalnie myslacych.
    • netoperek Zgłoś komentarz
      Finał ligi przekreślił wyłącznie klub z Torunia! Cały sezon był wyjątkowo atrakcyjny i ciekawy! Szkoda że to się już nie powtórzy.
      • dillinger79 Zgłoś komentarz
        [i]Torunianie w pierwszym meczu finałowym ENEA Ekstraligi mogliby mieć duży problem sprzętowy, gdyby nie... Piotr Protasiewicz. To właśnie ten zawodnik przywiózł do Torunia silniki
        Czytaj całość
        Darcy`ego Warda i Pawła Przedpełskiego, które wcześniej utknęły w Niemczech. Kapitan Stelmetu Falubazu Zielona Góra odebrał sprzęt, a następnie zabrał go ze sobą do Polski.[/i] A wdzięczność po toruńsku to żądanie obustronnego walkowera i złotego medalu dla Unisraxu :D
        • dillinger79 Zgłoś komentarz
          [i]Jest w Polsce jednak klub, który potrafi komunikować się z opinią publiczną i w sposób właściwy mówić o swoich działaniach. To Stelmet Falubaz Zielona Góra. Być może to jeden z
          Czytaj całość
          czynników, który wpływa na to, że w Zielonej Górze nie mają problemu z zapełnieniem stadionu.[/i] AMEN. A resztą niech się uczy, ewentualnie zapisze na korepetycje. Zwłaszcza tzw. buntownicy z Wrocławia.
          • jasec T Zgłoś komentarz
            Właśnie Jadę na Wielkie Święto Żuzla w Toruniu GP. A wy dalej się tu pałujcie i nakręcajcie.Miłek zabawki!
            • Ryan84 Zgłoś komentarz
              coś mało tych minusów tylko na tyle was stać! mało was tu zostało unibeksy! a gdzie reszta tchórzy? czyżby uciekli razem ze swoimi zawodnikami ze stadionu i się schowali??!!
              • miriam Zgłoś komentarz
                4 miejsce Czewy to naprawdę sukces
                • Laczkiem po Mordzie Zgłoś komentarz
                  Największym pozytywnym wydarzeniem tego sezonu bylo zajecie przez Czestochowe 4 miejsca w lidze i zostanie bez medalu.Trzeba w koncu powiedziec stanowcze ,,nie" najgorszym kibicom w Polsce i
                  Czytaj całość
                  ich rosyjsko-skandynawskim basistom z CKMu
                  • miriam Zgłoś komentarz
                    nudne jak flaki z olejem wałkowanie wkoło tego samego tylko pod innym tytułem, klasy nie maja prawie wszyscy, ani działacze żużla, ani tu forumowicze, ani autorzy artykułów..
                    • mały czarny Zgłoś komentarz
                      Jeszcze Czaja przywiózł Gomólskiego z pod Wiednia.
                      • Ryan84 Zgłoś komentarz
                        Najlepszym PR dla EE będzie zdegradowanie tchórzy unibeksów do niższej ligi i pokazanie sponsorom, że sport żużlowy jest ciekawy, ale i wiarygodny! I że nie kasa sama rządzi, a sport -
                        Czytaj całość
                        dobre widowisko i kibice są w tym najważniejsi!
                        • stary kibic Zgłoś komentarz
                          Łatwiej epatować skandalem, niż budować pozytywny wizerunek na pożytecznych zdarzeniach. Klasę powinni pokazać kibice żużla i odpuścić sobie komentarze brudnych gierek niezwiązanych
                          Czytaj całość
                          z zawodami, a z personalnymi ambicjami pojedynczych osób i ich pieniędzmi. Klasy nie umieją zachować działacze i GKSŻ, kryjąc swoją nieudolność i brak profesjonalizmu w organizacji zawodów za srogimi karami. Żużel dzięki takim ludziom jak Pepe czy Janusz Ślączka nie podda się degradacji i zachowa swoje wartości wśród ogromnego grona sympatyków. Na szczęście grono juniorów dobrze wróży temu sportowi.
                          • Kaczor Falubaz Zgłoś komentarz
                            To był bardzo ciekawy sezon obfitujący w wiele meczowych niespodzianek z twierdzą Wrocław w roli głównej,działo się wiele choć spotkań na torach do pięknego ścigania było niewiele i
                            Czytaj całość
                            można je policzyć na palcach jednej ręki nie będę poruszał tych negatywnych rzeczy jak wiele kontrowersji z funkcją komisarzy torów i innych tam niestety sezon dziś kończy się ostatnią rundą Grand Prix i znowu przyjdzie czekać nam kilka miesięcy na warkot silników i zapach metanolu wielkie brawa dla naszej żużlowej młodzieży,która pięknie śmigała i zakończyła sezon srebrem DMŚJ pozdrawiam kibiców.
                            Zobacz więcej komentarzy (8)