Dla tych asów czas płynie wolniej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie ma chyba kibica w Polsce, który nie wiedziałby kim jest i z czego słynie Andrzej Huszcza. Człowiek, który spędził ponad trzy dekady na torze może już niedługo nie być odosobnionym przypadkiem.

Andrzej Huszcza na torze spędził ponad trzy dekady
Andrzej Huszcza na torze spędził ponad trzy dekady

Na wartość sportowca składają się atrybuty techniczne oraz sprawność fizyczna. W sporcie żużlowym istotną rolę odgrywa także potencjał sprzętowy, co wymaga od zawodników mniejszej kondycji niż chociażby w piłce nożnej. Dlatego też kariera żużlowca trwa trochę dłużej. W ostatnim czasie granica jakby się wydłużyła. W wielu zespołach wciąż liderami są ci, którzy wiekiem bardziej przypominają trenerów lub nawet są od nich starsi. Mimo to wciąż potrafią jeździć efektywnie i efektownie. Niektórym z nich już kilka lat temu wróżono koniec kariery, a oni jakby na przekór swoją postawą na torze pokazują jakby czas stanął w miejscu. Tomasz Gollob

Tomasz Gollob od ponad dwudziestu lat jest czołowym polskim żużlowcem
Tomasz Gollob od ponad dwudziestu lat jest czołowym polskim żużlowcem

Tego pana nikomu przedstawiać nie trzeba. To, jakie jest jego znaczenie dla całej dyscypliny nie ulega wątpliwości. Przez wiele lat żużel był "tymi wyścigami z Gollobem". Imponuje on nie tylko swoimi sukcesami. W przypadku Golloba fenomenem jest też to, iż mimo zaawansowanego wieku on wciąż potrafi wygrywać z każdym i w każdych zawodach. Choć w minionym sezonie zdarzały mu się potknięcia, to wciąż należy traktować go jako zawodnika ze ścisłej czołówki światowej. Można stwierdzić nawet, że jest to zawodnik ponadpokoleniowy. W roku 1990 zajął trzecie miejsce w finale IMP, a mistrzem był Zenon Kasprzak. Z kolei 19 lat później stanął na podium z jego synem Krzysztofem. Sam o sobie mówi, że nie czuje się staro, a na żużlu może jeździć jeszcze kilka lat. Nie bierze sobie do serca co kilka lat powtarzanych przez kibiców słów o tym, iż nadszedł koniec jego kariery. Obecnie ma 42 lata, a najprawdopodobniej startować będzie jeszcze przez dwa kolejne sezony. Greg Hancock

Greg Hancock to najstarszy Indywidualny Mistrz Świata
Greg Hancock to najstarszy Indywidualny Mistrz Świata

Amerykanin to najstarszy z najlepszych. Weteran cyklu Grand Prix wciąż śrubuje swój rekord w liczbie odjechanych turniejów. Jak dotąd żaden nie odbył się bez Grega Hancocka. Co jest receptą na wciąż wydłużającą się młodość? Popularny "Herbie" młody jest nie tylko na torze, gdyż wciąż ma małe dzieci. Teoretycznie mógłby być ojcem kilku zawodników, którzy startują w Grand Prix. Jednak, gdy ich twarze zasłaniają kaski, a oni ruszają spod taśmy, to trudno uwierzyć w to, że ścigać się mogą żużlowcy, wśród których jeden jest dwukrotnie starszy od drugiego. Przez wiele lat rekord najstarszego Indywidualnego Mistrza Świata należał do legendarnego Ivana Maugera. Nowozelandczyk po swój ostatni laur światowego czempiona sięgnął w wieku czterdziestu lat. Amerykanin poprawił ten wynik o rok. Obecny 43-latek wciąż pozostaje w walce o IMŚ, gdyż również w przyszłym sezonie zobaczymy go w GP.

Rune Holta

Rune Holta to kolejny 40-latek, który wciąż prezentuje dobry poziom
Rune Holta to kolejny 40-latek, który wciąż prezentuje dobry poziom

Mimo, iż nie jest zawodnikiem światowego TOP-u, to nadal potrafi swoją jazdą budzić wiele emocji. Niesamowicie waleczny Norweg z polskim paszportem mimo "czterdziestki" na karku daleki jest od myśli o zawieszeniu kevlaru na kołku. Właśnie podpisał trzyletni kontrakt z Dospelem Włókniarzem Częstochowa. Tak więc najwcześniej swój ostatni wyścig odjedzie w wieku 43 lat. Przez ten czas powinien być jeszcze w miarę solidnym punktem zespołu. Być może nie czołowym ligowcem, ale z pewnością filarem tzw. "drugiej linii". W minionym sezonie był trzecim zawodnikiem Włókniarza. Wraz z 19 lat młodszym Michaelem Jepsenem Jensenem  stworzył najlepszą parę wśród "Lwów". Piotr Protasiewicz

Piotr Protasiewicz startuje w rozgrywkach ligowych od ponad dwudziestu lat
Piotr Protasiewicz startuje w rozgrywkach ligowych od ponad dwudziestu lat

Na żużlu startuje już 22 lata. Części jego kolegów z drużyny nie było jeszcze na świecie, gdy on wygrywał swoje pierwsze ligowe wyścigi. Piotr Protasiewicz to pewny punkt Stelmet Falubazu Zielona Góra. Ma trzecią średnią biegową w drużynie i piętnastą wśród wszystkich ligowców. Również i w jego przypadku próżno doszukiwać się powodów, dla których miałby przestać uprawiać sport. Liczący 38 lat zielonogórzanin ma w planach startować jeszcze przez cztery sezony, ponieważ niedawno przedłużył umowę z klubem. Mimo braku większych sukcesów na arenie międzynarodowej jest on od kilkunastu lat czołowym polskim żużlowcem. Zapewne jeszcze przez kilka lat nim pozostanie.

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
lucson Gorzów
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A gdzie Piotrek Świst? Może w E-lidze od dawna nie jeździ ,ale to wciąż aktywny i skuteczny zawodnik.I bez wątpienia bardzo utytułowany. Tylko ten niewyparzony język;). Gdyby nie ten, pewnie te Czytaj całość
poloo
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moze ktos wymienić miedzynarodowe sukcesy HUSZCZY....indywidualne!!!! Gollobowi do pięt nie dorasta!!!!!! i innym też!  
poloo
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Możesz wymienic suckesy Piotra Palucha?...bo jakoś przejrzałem internet i NIC nie widze!!!!!!!!! a zestawianie go z takimi nazwiskami to brak wiedzy delikatnie ujmujac  
avatar
1970
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a gdzie się podziały takie nazwiska jak : Roman Jankowski; Piotr Paluch; Świst; Jancarz; Karlson;  
avatar
mais oui
10.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Paweł waloszek zakończył karierę w wieku 47 lat. Przez większość kariery był czołowym polskim zawodnikiem, indywidualnym wicemistrzem świata. W tamtym czasie trzydziestokilkulatek był "dziadkie Czytaj całość