Maciej Janowski nadal chce jeździć w lidze angielskiej. "Tamtejsze tory wiele mi dają"

Maciej Janowskim wywalczył z drużyną Poole Pirates mistrzostwo Elite League. Polak w rewanżowym spotkaniu finałowym wywalczył płatny komplet punktów.

Drużyna "Piratów" w finale angielskich rozgrywek zmierzyła się z ekipą Coventry Bees. Zarówno w pierwszym, jak i drugim spotkaniu górą okazali się podopieczni Matta Forda, pokonując "Pszczółki" 53:37. Gwiazdą rewanżowego pojedynku okazał się Maciej Janowski, który w poniedziałkowy wieczór nie znalazł pogromcy. Uczestnik cyklu Grand Prix 2015 przyznał również, że w przyszłym sezonie nadal chce startować w zespole Poole.

- Nie może być nic lepszego, niż zdobycie kompletu punktów w finale play-off. Jestem dumny i szczęśliwy, bo jest to mój drugi sezon w drużynie Poole i drugi zakończony zwycięstwem w lidze. Mam nadzieję, że promotor klubu chce mnie zatrzymać w drużynie. Będę z nim o tym rozmawiał i zobaczymy, co powie - powiedział.
[ad=rectangle]
Wielu zawodników po wywalczeniu awansu do cyklu Grand Prix rezygnuje ze startów w lidze angielskiej z uwagi na dużą częstotliwość startów. Reprezentant Polski ma nieco inne zdanie na ten temat i podkreśla, że jazda na brytyjskich torach pozwala mu utrzymywać wysoką formę.
- Muszę zmienić parę rzeczy, żeby dobrze przygotować się do startów w Grand Prix, jednak nie zamierzam rezygnować z jazdy w lidze angielskiej Poziom sportowy, na którym jestem zawdzięczam regularnej jeździe w tych rozgrywkach. Tamtejsze tory dają mi wiele, co pozwala budować wysoką formę. Angielskie obiekty charakteryzują się tym, że jest na nich wiele ścieżek do jazdy

- ocenił.

Popularny "Magic" zwrócił uwagę na to, jak ważne w żużlu jest odpowiednie przygotowanie sprzętu. Zawodnik wyjawił, że w tym sezonie korzystał z silników Petera Johnsa i chce, aby ta współpraca była kontynuowana.

- Jeżeli masz dobry sprzęt, to jesteś w stanie walczyć na wysokim poziomie. Peter Johns przygotowuje bardzo szybkie silniki, a to pozwala mi w rozwoju mojej kariery. Chcę to podtrzymać - stwierdził 23- latek.

Źródło artykułu: