Rafał Trojanowski nie wykorzystał swojej szansy. Włókniarz postawi na Nicolaia Klindta?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala /
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala /
zdjęcie autora artykułu

W meczu przeciwko KSM-owi Krosno w barwach Eko-Dir Włókniarza wystartował Rafał Trojanowski. Kapitan częstochowskiego klubu nie wykorzystał otrzymanej szansy i na swoim koncie zapisał tylko 4 punkty i 2 bonusy.

Dla niemałej części kibiców sporym zaskoczeniem była obecność w składzie Eko-Dir Włókniarza Częstochowa Rafała Trojanowskiego. Kapitan Lwów zawiódł w meczu w Pile, a podczas treningów punktowanych wciąż nie potrafił znaleźć odpowiednich ustawień na częstochowski tor. Światełkiem w tunelu dla "Trojana" okazał się ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Rzeszowie, gdzie wywalczył awans do kolejnej fazy.

Po wysokiej porażce w Gdańsku sztab szkoleniowy Włókniarza postanowił dokonać jednej zmiany w awizowanym składzie: Jacoba Thorssella zmienił właśnie Trojanowski. Częstochowianie byli zdecydowanymi faworytami spotkania z KSM-em Krosno, a zdaniem ekspertów jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa. Wydawało się, że dla Trojanowskiego będzie to mecz na przełamanie. Nic bardziej mylnego.

Na torze pokonał tylko Marcina Turowskiego, Adriana Bialka i Ernesta Kozę. - Powiem szczerze, że Trojanowski męczył się na tym torze i to było widać gołym okiem. Nie mógł dobrze wystartować i dlatego postanowiliśmy, że jeden bieg odpuści i będzie zmieniony lepszym zawodnikiem, jakim był Hubert Łęgowik - stwierdził menedżer Włókniarza, Michał Finfa.

ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Włókniarz wygrywa z KSM Krosno

{"id":"","title":""}

Częstochowianie wygrali z KSM-em Krosno 59:31 i była to dla nich pierwsza wygrana w tym sezonie. - Fajnie, że dopisaliśmy punkty do swojego dorobku, bo naprawdę tego potrzebowaliśmy. Dużo naszych zawodników odetchnęło z ulgą, że przy ich nazwiskach pojawiły się trójki. Tor był sprzyjający do walki, kibice mogli po długiej przerwie od ligowego ścigania poczuć fajny żużel. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie odwiedzą nas na trybunach - powiedział Finfa.

Kolejnym rywalem Eko-Dir Włókniarza Częstochowa będzie Polonia Bydgoszcz. Lwy mają w planach intensywne przygotowania do tej konfrontacji. - Włókniarz jest wymieniany jako jeden z głównych pretendentów do tego, by być na górze tabeli. Ten mecz będzie dla nas bardzo ważny i musimy zrobić wszystko, by do niego się przygotować tak, aby wywieźć z Bydgoszczy dwa punkty - stwierdził Finfa.

W ostatnich dniach dobrą formę na Wyspach Brytyjskich prezentuje Nicolai Klindt i nie jest wykluczone, że Duńczyk dostanie szansę na występ w najbliższym ligowym spotkaniu Lwów. - Jaki będzie skład awizowany w Bydgoszczy, to jest kwestia do dyskusji. Pozostaje Nicolai Klindt i myślę, że powinniśmy się poważnie zastanowić czy nie skorzystać z niego w najbliższym czasie - przyznał Finfa.

Źródło artykułu:
Komentarze (32)
avatar
netoperek
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ooo, widzę ze mój ostatni post bardzo zabolał. A przecież to mnie bydgoscy fanatycy przypisywali donosicielstwo! :) PS. Drogi panie moderatorze! Popełnił pan błąd w sztuce NIKOGO nie obraziłem Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener prezes patrząjak sobie zawodnik radzi na torze ,Wybierają tego co przywiezie punkty ,Trojan zaszkodził sobie sam .Pretensja do siebie.  
avatar
Krakowski Ogór
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trojan był NASZ "Krakowski" kibice go tu kochali i nosili na rękach ... Tak jak kiedyś Stasia Burzę. Tu niema wychowanków więc jak jakiś zawodnik zwiąże się na dłużej z klubem to kibice traktuj Czytaj całość
avatar
Goldi
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i tak jak pisałem wszystkie założenia Częstochowy wytrzymały tylko do 1 spotkania w Pile. Ja tam lubię rywalizację, więc mi odpowiada mocny rywal, ale po co było to gadanie przed sezonem i n Czytaj całość
avatar
ali
25.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafał mając honor powinien przeprosić kibiców Czewy i zabrać ze sobą Finfe i odejść ... On już ma swoje lata, a on to nie Greg czy Gollob ... Rafał jest bez formy i sprzętu . A w tym sporcie be Czytaj całość