W tym artykule dowiesz się o:
Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź) - 10+2 (1*,3,1,3,2*) - III raz w siódemce kolejki
W najbardziej wyrównanym meczu II kolejki Orzeł Łódź pokonał Polonię Piła 47:43. Drużyna z centralnej Polski zwyciężyła przede wszystkim dzięki wyrównanej jeździe całego zespołu. Łodzianie zapewnili sobie wygraną po 14. biegu, kiedy wygrali 5:1. W tym wyścigu startował Robert Miśkowiak, który przywiózł 10 punktów i 2 bonusy.
- Nie jestem bohaterem, a zawodnikiem, który dołożył jakieś punkty. Wygraliśmy dzięki wszystkim żużlowcom, bo każdy z nas zdobywał punkty. Ja dołożyłem ich więcej czy też mniej. Tak się złożyło, że w tym czternastym biegu potwierdziliśmy nasze zwycięstwo i mamy powody do radości. Ja bardzo się cieszę, że wreszcie zaskoczyłem - mówił Miśkowiak.
Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils) - 11+1 (3,3,3,2*,-) - II raz w siódemce kolejki
W zestawieniu nie mogło zabraknąć przedstawiciela Lokomotivu. Zespół z Daugavpils rozgromił w krośnie miejscowy KSM 57:33. Niepokonany był Maksim Bogdanow, który zdobył 11 punktów i bonus w czterech wyścigach, a w swoim ostatnim starcie został zamieniony przez juniora. Bliscy kompletów byli też trzej inni seniorzy klubu z Daugavpils.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"
- To były bardzo dobre zawody zarówno dla mnie jak i drużyny. Tor jest specyficzny. Pierwszy raz w życiu jeździłem na takiej nawierzchni ale byłem dzisiaj spasowany i jestem z siebie zadowolony. Nie myślałem, że wygramy aż tak wysoko, oczekiwałem, że zawodnicy z Krosna wykażą większą wolę walki, ale po prostu byliśmy dzisiaj mocniejsi - mówił po spotkaniu kolega Bogdanowa z zespołu, Kjastas Puodżuks.
Sebastian Ułamek (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 15 (3,3,3,3,3) - I raz w siódemce kolejki
Zgodnie z oczekiwaniami Eko-Dir Włókniarz Częstochowa jadąc w krajowym składzie rozgromił w Rawiczu Holistic-Polskę 65:25. W tym spotkaniu niepokonani byli Sebastian Ułamek oraz Daniel Jeleniewski. Do siódemki kolejki trafił ten pierwszy, który we wszystkich wyścigach przyjeżdżał na pierwszym miejscu.
Spotkanie w Rawiczu zakończyło II kolejkę Nice PLŻ. Dzięki zwycięstwu Eko-Dir Włókniarz ma coraz lepszą sytuację w tabeli i realną szansę na walkę o wyższe cele. Rawiczanie wciąż pozostają bez punktów. - Nie ma łatwych meczów. Pojechaliśmy do Rawicza, ale na początku wynik nie był dobry. Każdy sobie spojrzał w oczy, co się dzieje. Tor był ciężki, wymagający, ale jak dla mnie, to lepiej jechać na takim torze, a następnie na łatwiejszym - skomentował zawodnik.
Renat Gafurow (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 13+1 (3,2*,3,3,2) - I raz w siódemce kolejki
Taki wynik zaskoczył wszystkich. Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk w swoim pierwszym meczu w Nice PLŻ rozgromił Stal Rzeszów 62:28, a każdy senior osiągnął pokazał się z bardzo dobrej strony. Najwięcej, bo 13 punktów i bonus zdobył Renat Gafurow, który dał się pokonać dopiero w ostatnim biegu spotkania.
- Nie udało się przywieźć kompletu punktów, ale i tak jestem zadowolony. Przede wszystkim jednak dziękuję kibicom za fajny doping. Oby było tak na każdym meczu. Cieszymy się z wysokiego zwycięstwa i z bananami na ustach możemy wracać do domu - cieszył się Rosjanin.
Michał Szczepaniak (Polonia Piła) - 14 (3,3,3,2,3) - II raz w siódemce kolejki
Znakomita postawa Michała Szczepaniaka nie pomogła Polonii Piła w Łodzi. Seniora pilskiego klubu nie mogło jednak zabraknąć w siódemce kolejki. Starszy z braci zdobył 14 punktów, a przez całe spotkanie pokonał go jedynie Jakub Jamróg.
- Mecz był bardzo ciekawy. W trakcie zawodów urodziła się szansa na zwycięstwo. My staraliśmy się jak mogliśmy. Zabrakło kilku punktów i szkoda, bo było blisko. Myślę, że to pokazuję, iż nie odstajemy od innych zespołów. Jesteśmy mocni i możemy jeszcze nie raz zaskoczyć. Dobrze zaczęliśmy sezon. Oby tak wszystko dalej się układało i wtedy wynik sam powinien przyjść - stwierdził żużlowiec.
Dawid Wawrzyniak (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 8 (3,3,0,2) - I raz w siódemce kolejki
Dawid Wawrzyniak zadebiutował w meczu ze Stalą Rzeszów w barwach Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Wychowanek Startu Gniezno zaskoczył wszystkich. Dorzucił do dorobku drużyny 8 oczek. Gdańscy juniorzy łącznie przywieźli aż 13 punktów i 3 bonusy, potrafiąc skutecznie walczyć też z doświadczonymi zawodnikami z Rzeszowa.
- Przed pierwszym biegiem byłem mocno skoncentrowany. Wygrałem i zjechałem z motoru. Stres ze mnie spłynął i podszedłem luźniej do drugiego wyścigu. W trzecim przekombinowaliśmy z ustawieniami. Mechanicy zrobili jednak bardzo dobrą robotę. Po takim spotkaniu zawieszę sobie wyżej poprzeczkę. Debiut uważam za udany - ocenił spotkanie zawodnik.
Oskar Ajtner-Gollob (Polonia Bydgoszcz) - 13+2 (3,2*,3,3,2*) - III raz w siódemce kolejki
Polonia Bydgoszcz po porażce na inaugurację w Opolu w II kolejce zmierzyła się w Bydgoszczy ze Speedway Wandą Instal Kraków. Bohaterem tamtego spotkania był Oskar Ajtner-Gollob. Zdobył pierwszy w swojej karierze komplet punktów w meczu ligowym. Dzięki jego znakomitej postawie bydgoszczanie pokonali Speedway Wandę Instal Kraków, w której liderem był Patrick Hougaard.
- Był to szczególny mecz, na który wszyscy czekali bardzo długo. Cieszy mnie to, że udało mi się zrobić dobry wynik. Nie dowierzałem, gdy dowoziłem te punkty. Jednak jeszcze bardziej cieszy mnie wynik drużyny. Całej grupie tych młodych ludzi, w której ja też jestem, zależy na wyniku dwa razy bardziej, niż doświadczonemu zespołowi. Przegrana w Opolu była dla nas poważną przykrością. Dzisiejszą wygraną trzeba uszanować. Wydaje mi się, że liczba kibiców na stadionie będzie się zwiększała i dla nich będziemy chcieli jechać. To co dziś zrobiliśmy, zrobiliśmy dla siebie i dla tego miasta. Kibice pojawią się na stadionie, kiedy zrozumieją, ze oddajemy za ten klub całe serce. Wtedy pojawią się również pieniążki, które sprawią, że będziemy lepszymi zawodnikami. Do tego dążymy - mówił po tamtym spotkaniu junior.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
