Polonia Bydgoszcz - Unia Tarnów: To nie był mecz do jednej bramki (komentarze)

Na pożegnanie z I ligą Polonia Bydgoszcz uległa Grupie Azoty Unii Tarnów 40:50. Zwycięstwo gości mogło być okazalsze, gdyby do końca wykorzystali atuty kadrowe. W grodzie nad Brdą wystawili jednak trzech juniorów.

Michał Konarski
Michał Konarski
Władysław Gollob WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Władysław Gollob

Władysław Gollob (właściciel Polonii Bydgoszcz): Mogę pogratulować kolegom z Tarnowa. Przegraliśmy, ale to nie był mecz do jednej bramki. To była próba przebudowy drużyny, którą mieliśmy na początku sezonu. Koncepcja pierwotna była nieudana, dlatego że nie do końca potwierdziły się plany względem niektórych zawodników stworzone po zeszłym sezonie. Szczególnie zawiedli nas przyjaciele ze wschodu, którzy mieli być stabilnymi prowadzącymi parę. Tymczasem spadek formy Kudriaszowa był wręcz kompromitujący. To widać też na arenie międzynarodowej, spójrzmy chociażby na sobotnie zawody w Hallstavik. Takie były przyczyny obecnej sytuacji.

Oskar Ajtner-Gollob (Polonia Bydgoszcz): Trochę pogubiłem się w połowie zawodów. Pierwszy wyścig w porządku, wygrałem go. Ostatni również bez zarzutu. Czeka mnie cała zima, będę starał się jak najlepiej przygotować do kolejnych rozgrywek. Cały sezon przejechałem zdrowo, miałem tylko jeden upadek w Gdańsku i to nie ze swojej winy. Jestem z tego bardzo zadowolony. Naprawdę cieszy mnie ten całokształt, satysfakcjonuje mnie moja postawa.

Paweł Baran (trener Grupy Azoty Unii Tarnów): Dlaczego nie pojechał Artur Czaja? Nie doszukiwałbym się tutaj żadnego drugiego dna, po prostu chcieliśmy w takim meczu dać szansę młodzieżowcom, aby mogli nabrać doświadczenia, które później im się na pewno przyda. Michał Nowiński kończy wiek juniora i za niego do składu wejdzie zapewne Kacper Konieczny, także musi jeździć. Miał kontuzję kolana, ominęło go kilka turniejów młodzieżowych. Teraz przerwa od ligi, będzie Nice Cup. Chłopaki na pewno sobie pojeżdżą i przygotują się do meczu z Łodzią. Wracanie do naszych wyników z nimi w rundzie zasadniczej nie ma żadnego sensu, play off rządzi się swoimi prawami.

Patryk Rolnicki (Grupa Azoty Unia Tarnów): Od momentu mojego upadku przechodzę cały czas rehabilitację. Robiłem to przed zawodami w Bydgoszczy i na tym nie kończę. Chcę startować bez przerwy w zawodach, ale jednocześnie będę poddawał się różnym zabiegom mającym na celu jak najszybsze wyleczenie urazu sprzed kilku dni. W tej chwili bólu już w zasadzie nie odczuwam.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy spodziewałeś się, że Polonia bardziej postawi się Unii Tarnów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×