Lars Skupień w Betardzie Sparcie! Zastąpi kontuzjowanego Maksyma Drabika

zaliczył on choćby jednego występu ligowego, nie pamiętają jak M.Węgrzyk w debiucie w WTS-ie dostał pod tyłek najmocniejszą rakietę w klubie i na dzień dobry zaliczył ostrego dzwona, lądując w szpitalu, bo klub z miejsca liczył na jego punkty, jak był hamowany przez brak startów A.Zieja, K.Świder, B.Stanek czy A.Bogińczuk, nawet Patryk Kociemba miał geny po ojcu, ale po przejściu do Wrocławia z braku objeżdżenia zaczął się wywracać... wszystkie te przypadki mają jeden wspólny mianownik, panią Kloc nie interesował rozwój tych zawodników, tylko punkty od pierwszego meczu, większość z nich nie jeździła w żadnych innych zawodach, trzymana pod kloszem miała robić punkty, dlatego wszyscy po mariażu z WTS-em skończyli swe przygody z żużlem w podobny sposób, Węgrzyk ten mariaż miał trochę dłuższy (bo jeździł więcej i częściej), ale ostatecznie indywidualnie sukcesów wielkich nie osiągnął, wycisnęli go jak cytrynę i też wkrótce, jeszcze w sportowo młodym wieku zniknął z horyzontu...to wszystko miałem na myśli, pisząc komentarz gdzieś tam poniżej, możecie sobie minusować, ale w tym momencie minusujecie samą prawdę, której albo nie pamiętacie albo pamiętać nie chcecie...

mam nadzieję że i Wrocławianie będą zadowoleni. Pzdr