Bartosz Zmarzlik bez presji na medal. Grunt, że się utrzymał
Przed ostatnim turniejem Speedway Grand Prix w Melbourne Bartosz Zmarzlik zajmuje szóstą lokatę, tracąc do podium siedem punktów. Jak przyznaje, nie nastawia się na walkę o medal.
W teorii żużlowiec Cash Broker Stali ma jeszcze szansę na brąz. Musiałby jednak w czasie ostatniego turnieju wyprzedzić Emila Sajfutdinowa, Macieja Janowskiego i Taia Woffindena. Zwłaszcza dogonienie Brytyjczyka może być trudne.
cieszy się przede wszystkim z faktu, że utrzyma się w cyklu. Jego przewaga nad dziewiątym Bartosz ZmarzlikMartinem Vaculikiem jest już bezpieczna. Wynosi bowiem osiemnaście punktów.- Wychodzi na to, że utrzymanie w cyklu jest pewne, ale jak już wspomniałem wcześniej, jadę do Melbourne odjechać po prostu dobre zawody, aby optymistycznie spojrzeć w kolejny sezon - powiedział Zmarzlik w rozmowie z oficjalną stroną Stali Gorzów.
Dla młodego zawodnika turniej w Australii będzie zarazem zakończeniem tego sezonu. Kolejny zawody czekają go dopiero na wiosnę. - Z Melbourne wracam do domku, spotkam się ze sponsorami na uroczystej kolacji z okazji zakończenia sezonu i każdemu z osobna podziękuję za wsparcie. Co do urlopu to jeszcze nie wiem, dobrze czuję się u siebie w Kinicach - skwitował Zmarzlik.
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow bez presji na medalKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>