Krzysztof Kasprzak oddany Stali. Chce zostać na kolejny sezon w Gorzowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
zdjęcie autora artykułu

Dobrze się tam czuje i nie widzi potrzeby zmiany środowiska w następnym sezonie. Krzysztof Kasprzak liczy, że kolejny sezon będzie ścigał się w barwach Cash Broker Stali Gorzów.

- Nie podjąłem żadnych rozmów na temat następnego sezonu, ale chcę zostać w Gorzowie i jeżeli władze uznają, że powinienem zostać i się dogadamy, to prawdopodobnie kolejny sezon spędzę tam. Na pewno pojawią się oferty z innych klubów, ale pierwszeństwo ma Stal - mówił Krzysztof Kasprzak po 4. Finale SEC w Lublinie.

Wiele klubów obawia się, że jeśli zawodnik jest stałym uczestnikiem cyklu indywidualnego, takiego jak SEC czy SGP, wówczas na dalsze tory schodzi ściganie w lidze. Takie obawy może potwierdzać forma lidera cyklu SGP Jasona Doyle'a, którego część osób obwinia się o porażkę Ekantor.pl Falubazu Zielonej Góry w play-offach.

Krzysztof Kasprzak również ściga się "na dwa fronty", ale nie widzi uzasadnienia w snuciu takich domysłów. - Tak samo traktuję spotkania ligowe, jak i indywidualne. Myślę, że większość zawodników tak ma. Jedziesz na mecz po to, żeby wygrywać. Tu i tu podchodzimy poważnie - powiedział zawodnik Cash Broker Stali Gorzów.

W przypadku reprezentanta Polski ma to potwierdzenie w zdobyczach punktowych w tym sezonie zarówno w występach indywidualnych, ale i ligowych. - Ogólnie jestem zadowolony z tego sezonu. Oprócz złamanego obojczyka i czterech meczów, które mnie ominęły, to był to sezon na pewno udany. Wszystkie play-offy pojechałem na bardzo dobrym poziomie - skomentował.

33-latek zdaje sobie jednak sprawę, że ściganie na żużlu, to nie tylko broszka zawodnika. Bardzo ważne jest dla niego praca całego teamu, wsparcie kibiców i sponsorów. - Dziękuje kibicom z całego świata za cudowne przyjęcie na każdym stadionie oraz moim sponsorom, bez których nie dałbym rady utrzymać wysokiego poziomu jazdy od tylu lat - zakończył Kasprzak.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Źródło artykułu:
Czy zawody indywidualne mogą mieć wpływ na występy zawodników w lidze?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (23)
avatar
piotr1971
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rudy Albinos też w Toruniu dogadany!  
avatar
Cz-waCKM
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
- Każdy z nich jest - " oddany " w danej chwili dla danego klubu , wszystko jest jednak tylko kwestia czasu pieniędzy zarządow i prezesow. - Wszak to ich praca która muszą dobrze wykonac i ry Czytaj całość
avatar
ryba1984
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kasper powinien zostać u nas do końca kariery:) jest już naszym swojakiem zaraz po Bartku.  
avatar
Włókniarz 1946
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krzysiu zostań w tym Gorzowie... Przecież Ciebie biedaku to by Lew z Twojego kevlaru rozszarpał ;))  
avatar
SG 2018 DMP
22.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jesli miałby zostac KK to juz dawno by podpisał.. ale jednak zwleka wiec niestety cos jest na rzeczy, czeka pewnie na ruch Zmory i liczy ze podniesie stawek, ale ten nie podniese bo go nie stac Czytaj całość