Kilka lat temu mistrz świata jeździł za niecały tysiąc złotych. Nikt go nie chciał

Jason Doyle dopiero w 2015 roku trafił do PGE Ekstraligi. Wcześniej nikt go nie chciał. Przez siedem lat obijał się po niższych ligach. Jeździł za stawki rzędu kilkuset złotych za punkt. Nie miał nawet z czego inwestować w sprzęt.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Jason Doyle w akcji WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle w akcji
Trampoliną do kariery był dla Jasona Doyle'a angaż w Orle Łódź w sezonie 2014. Tak uważa żużlowy menedżer Piotr Żyto, który zatrudniał aktualnego mistrza świata w 2013 roku w Kolejarzu Rawicz i w 2014 roku w szwedzkiej Vargarnie Norrkoeping.

- Dobrze, że trafił do Orła, bo tam zaczął zarabiać niezłe pieniądze. W dodatku wszystko miał płacone na czas - zauważa Żyto. - To pomogło mu się rozwinąć. Żużel jest drogi, a dzięki startom w Łodzi mógł zainwestować. Wcześniej nie miał z czego. Kiedy miałem go w Rawiczu, to budżet klubu wynosił pół miliona złotych. Stawki za punkt nie przekraczały tysiąca złotych. Dokładnie nie pamiętam, ale on miał pewnie gwiazdorską gażę i rzadko go zapraszaliśmy na mecze. Nie było nas stać na jego starty w każdej kolejce.

Dzięki Doyle’owi, Kolejarz wygrał jeden jedyny mecz w sezonie 2013. - Greg Hancock uszykował silnik dla Ryana Fishera, przyjechał Jason i załatwiliśmy pewne siebie Wybrzeże Gdańsk. Rywale byli w głębokim szoku - komentuje Żyto.

Jason w tamtym spotkaniu pojechał bardzo dobrze. - Kluby nie miały jednak do niego przekonania. Przypomnę, że do Kolejarza trafił wówczas dopiero w majowym okienku transferowym, bo nikt go nie chciał. Rok później w szwedzkim Norrkoeping, gdzie prowadziłem zespół do spółki z Peterem Jansonem, też wzięliśmy go dopiero wówczas, gdy kontuzji doznał Leon Madsen. Już wtedy był walczakiem i odpłacił nam za zaufanie dobrą jazdą. Szwedzka Elitserien przekonała się jednak do Jasona w tym samym czasie, co PGE Ekstraliga, czyli w 2015 roku - kończy Żyto.


ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że Orzeł był trampoliną do kariery dla Jasona Doyle'a?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×