Ligowcy mogą im zazdrościć. Śląsk Świętochłowice szykuje kolejnych wychowanków

Śląsk Świętochłowice w 2018 roku może przygotować do licencji żużlowej kolejnych dwóch zawodników. Trener Krzysztof Bas liczy na to, że mimo braku drużyny ligowej, zdoła zapewnić odpowiednią politykę startową swoim wychowankom.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
zawodnicy Śląska Świętochłowice WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: zawodnicy Śląska Świętochłowice

Wszystko wskazuje na to, że większość klubów występujących od lat w lidze może zazdrościć Śląskowi Świętochłowice liczby adeptów. - Obecnie w szkółce żużlowej mamy 14 zawodników i taką samą liczbę w szkółce speedrowerowej. Te grupy się ze sobą przenikają, w zależności od predyspozycji zawodników - powiedział Krzysztof Bas, trener Śląska.

Po początkowych sukcesach naboru w żadnym wypadku nie można mówić o zachłyśnięciu się środowiska. Ciągle w Świętochłowicach jest parcie na rozwój. - Pracujemy cały czas. Bywa ciężko, ale sukces zawsze rodzi się w bólu i dzięki temu może on jeszcze lepiej smakować. Wiele zależy od kwestii remontu stadionu i wszyscy na to mocno czekamy. Obecnie po przerwie ruszyliśmy z treningami zimowymi, adepci pracują na sali i przy sprzęcie. W warsztacie dużo się dzieje. Gdy nie będziemy mogli tymczasowo skorzystać z naszego stadionu, czeka nas najtrudniejszy moment i będziemy musieli korzystać z gościnności ROW-u, Kolejarza, czy Włókniarza. Jeszcze zobaczymy jak to rozwiążemy - dodał Bas.

Śląsk Świętochłowice w ciągu dwóch ostatnich lat doczekał się czterech wychowanków. Ta liczba ma wzrosnąć w 2018 roku. - Dużo będzie zależeć od warunków treningów, ale gdy wszystko pójdzie po naszej myśli, powinniśmy utrzymać ten trend i wysłać dwóch adeptów na egzamin. Z pewnością byłby to nasz kolejny sukces - stwierdził szkoleniowiec śląskiej drużyny.

Niewykluczone, że w 2018 roku Śląsk zadebiutuje w rozgrywkach DMPJ. - Oczywiście o tym myślimy, ale ostateczną decyzję podejmie zarząd klubu. Nasza szkółka w pierwszych latach działalności prosperowała na innych zasadach. Nie mieliśmy swoich zawodników i wszyscy trenowali jeżdżąc w pojedynkę. Aby się ścigać, trzeba mieć doświadczenie w startach spod taśmy. Z mojej perspektywy aby myśleć po rozwoju, trzeba ścigać się gdzie popadnie i korzystać z każdej możliwości jazdy - podkreślił Krzysztof Bas.

Ze względu na to, że Śląsk nie jeździ jeszcze w lidze, a wiele klubów ma problemy z juniorami, niewykluczone że wychowankowie świętochłowickiego klubu zostaną wypożyczeni na ligę do innego ośrodka. - Największe postępy poczynił Piotr Podyma, ale i inni się ukształtowali. Początek sezonu był dla nich ciężki, bo wcześniej nie jeździli w czterech. Pojeździliśmy jednak w Czechach, na turnieju Speedway Friendship Cup i jesienią było już całkiem nieźle. Piotr Podyma, czy Mateusz Pacek gdy wpadną w rytm ścigania, mogą sobie poradzić - ocenił trener świętochłowickiego klubu.

ZOBACZ WIDEO KSW 41: wzruszający gest dla Tomasza Golloba


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Śląsk powinien wystawić zespół w DMPJ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×