Wypadki Darcy'ego Warda, Witalija Biełousowa czy Tomasza Golloba pokazały, że środowisko żużlowe potrafi przynajmniej na moment się zjednoczyć, aby nieść pomoc swoim ulubieńcom. Organizowane są wszelkiego rodzaju akcje charytatywne, zbiórki, sprzedaż gadżetów. Problem pojawia się w przypadku mniej znanych zawodników jak Matias Lopez, o których często się zapomina. Między innymi w tym celu została powołana do życia Fundacja Speedway'a, której celem jest niesienie pomocy kontuzjowanym żużlowcom.
- Obserwowaliśmy, jak środowisko jednoczy się, by pomagać najbardziej cierpiącym. Klub, kibice, fani drużyny przeciwnej - każdy pomaga, organizuje aukcje, zbiórki do puszki czy sprzedaje gadżety. Pomoc ta jest jednak często krótkofalowa. Niestety, nie o każdym pamięta się miesiącami, a wiemy że rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności potrafią trwać latami. Pomyśleliśmy, że fajnie byłoby wszystko to zjednoczyć. Tak, by w razie nieszczęścia każdy w Polsce wiedział, do kogo się zwrócić. Gdzie wpłacić, by pieniądze na pewno były zagospodarowane na pomoc tak, jak powinny - powiedział Łukasz Putz, jeden ze współzałożycieli Fundacji Speedway'a.
Założyciele zapewniają, że wyciągnęli wnioski z dotychczas organizowanych akcji charytatywnych. Ich zdaniem łatwość dostępu do informacji i duża ilość pojawiających się wiadomości wcale nie pomaga w niesieniu pomocy. - 48 godzin po fatalnym w skutkach wypadku Tomasza Golloba odnalezienie rachunku bankowego, na który można było wpłacać darowizny, wcale nie było już jednym kliknięciem, a trzeba było się nieco natrudzić i poszukać.
Z początkiem poprzedniego sezonu narodził się pomysł powołania fundacji. W listopadzie została ona wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, a już w 2018 roku ma być gotowa do niesienia pomocy. - Wszystko będzie znajdować się w jednym miejscu. Jeden rachunek bankowy. Jedna instytucja, która pomaga każdemu. Nie powołaliśmy fundacji dla jednego zawodnika czy dla jednego klubu. Jesteśmy dla całego speedwaya - wytłumaczył Łukasz Putz.
Działanie Fundacji Speedway'a ma się odbywać na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony ma ona wspierać i organizować akcje dla danego zawodnika. Druga natomiast to stworzenie rzeczy do tej pory niespotykanej. - Już od pierwszego roku działalności zamierzamy dążyć do stworzenia rachunku depozytowego, z którego środki w przypadku poważnej kontuzji zawodnika przeznaczane będą na jego leczenie niezwłocznie, ograniczając tym samym czas od wypadku do przekazania pierwszych środków właściwie do kilku godzin. Życzymy całej dyscyplinie, by takiej potrzeby nie było w ogóle, jednak wydarzenia ostatnich lat pokazują, że czasami po prostu nie ma czasu na organizowanie popularnych "puszek" na stadionach i sprzedaż gadżetów. Jako Fundacja chcemy przygotować całe środowisko również na takie wydarzenia.
Pomoc kontuzjowanym zawodnikom to nie jedyny cel fundacji. Ze względu na narastające problemy ze szkoleniem młodzieży ma ona także wspierać ośrodki miniżużlowe i stawiających pierwsze kroki adeptów. - Chcemy być kojarzeni z wszelką możliwą pomocą, której potrzeba udzielenia pojawi się w speedwayu. Mamy na uwadze też żużlowców–amatorów. Chcemy pojawiać się na stadionach w całej Polsce. Generalnie, staraliśmy się tak redagować cele statutowe przy powoływaniu Fundacji, by nie zamknąć sobie drogi do jakiejkolwiek formy pomocy.
Fundacja Speedway'a zamierza zacząć nieść pomoc już od początku sezonu 2018. Założyciele cały czas dokonują wszelki starań, aby zainteresować swoim pomysłem jak największe grono osób. - Strona internetowa fundacjaspeedwaya.pl i media społecznościowe działają od 16 stycznia. Cieszy, że już sam pomysł spotkał się z ciepłym odbiorem osób zainteresowanych pomocą. Nie mieliśmy jeszcze w pełni gotowego produktu, a i tak nam zaufano. Postanowiliśmy bowiem, że dla wszelkich podmiotów gotowych pomóc będziemy nie tylko fundacją proszącą o kolejne darowizny, lecz staniemy się równorzędnym partnerem, także biznesowym. Już teraz dziękujemy firmom i osobom, które wsparły nas w różnego rodzaju działaniach.
Założyciele fundacji już niebawem przedstawią kolejne szczegóły dotyczące swojego projektu. - Docierają do nas głosy poparcia od samych zawodników, co sprawia, że to co robimy nabiera jeszcze większego sensu. Wkrótce przedstawiać będziemy pierwszych Ambasadorów Fundacji, którzy swoim nazwiskiem i wizerunkiem razem z nami będą tworzyć to wspaniałe dzieło. W niedalekiej przyszłości mamy zamiar również ruszyć ze sprzedażą gadżetów. Pomysłów jest sporo, nie czas pewnie jeszcze mówić o nich wszystkich - zakończył Łukasz Putz.
Rachunek bankowy, na który można wpłacać dowolne darowizny na rzecz Fundacji Speedway'a, jest już aktywny. Poniżej przedstawiamy numer konta i dane do przelewu.
Fundacja Speedway'a
23 1140 2004 0000 3202 7722 5754
ul. Półwiejska 25/3
61-886 Poznań
ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!