Motor - Start: latający Gała, ale bez juniorów meczu się nie wygra (noty)
W niedzielę Speed Car Motor Lublin pokonał 54:35 Car Gwarant Start Gniezno. Liderem gości był Adrian Gała, jednak bez dobrej postawy juniorów ciężko jest wygrać spotkanie.
Michał Mielnik
WP SportoweFakty
/ Michał Chęć
/ Na prowadzeniu Adrian Gała. Za nim: Andreas Jonsson, Sam Masters oraz Mirosław Jabłoński.
Sam Masters 3+
. W niedzielę Australijczyk pierwszy raz w tym roku wystartował w barwach lubelskiego Motoru. Dodatkowo wraca po kontuzji nogi, która wciąż nie jest wyleczona w stu procentach. W meczu ze Startem pokazał się jak najbardziej z dobrej strony, przy okazji wygrał jeden bieg. Dobry prognostyk na dalszą część sezonu.. U Brytyjczyka ponownie złośliwość rzeczy martwych. W dziesiątym biegu już na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia zanotował defekt. W poprzednim meczu z Orłem spotkało go to samo. Gdyby nie problemy sprzętowe, to byłby zdecydowanym liderem Motoru.. To wciąż nie jest taki Paweł Miesiąc jak w ubiegłym roku, który wręcz latał po lubelskim torze. W niedzielnym spotkaniu nie wygrał indywidualnie żadnego biegu, w niektórych wyglądał dobrze, ale były i takie, w których praktycznie nie istniał.Andreas Jonsson 5-. W niedzielę Szwed udowodnił swoją wysoką formę oraz potwierdził, że w tym sezonie będzie liderem ekipy Dariusza Śledzia. Dobry występ 37-letniego zawodnika.. Co prawda zdarzyła mu się jedna wpadka w środku zawodów, jednak pozostałe dwa biegi wygrał 5:1 ze swoimi kolegami z pary. Warto wspomnieć, że 21-latek podczas meczu z Orłem zaliczył bardzo groźny upadek, w którym ucierpiała przede wszystkim jego noga, a mimo wszystko zdecydował się pojechać w meczu ze Startem.
Noty dla zawodników Car Gwarant Start Gniezno:
Marcin Nowak 1+
. Kompletnie pogubił się w Lublinie. Przywiózł przed sobą jedynie Miesiąca. Na pewno sam zawodnik jest bardzo niezadowolony ze swojego występu. . Nieco lepiej od Nowaka pokazał się kapitan Startu. Pierwszy bieg dnia wygrał ze sporą przewagą, jednak później było już tylko źle. . Adrian Gała show w Lublinie. Przed sezonem chyba mało kto spodziewał się, że wychowanek Startu będzie liderem swojego zespołu. Przez większą część spotkania był niepokonany. Gdyby nie wykluczenie za atak na Dawida Lamparta, to byłby bliski ideału.SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacjaZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!