Przegląd tygodnia oczami kibiców. Frątczaka stać na superteam, niech się nie poddaje

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

6. Witold Skrzydlewski w szoku po meczu w Gnieźnie. Wyrzucił klucz od sejfu do Wisły - 7 maja, 165 komentarzy

Po przegranym meczu Orła w Gnieźnie 31:58 prezes łodzian Witold Skrzydlewski nie krył swojego zdenerwowania. - W związku z postawą drużyny w ostatnim meczu klucz od sejfu dla panów żużlowców wyrzuciłem do Wisły. Powinni się nad tym bardzo poważnie zastanowić. Im dłużej taki stan rzeczy będzie się utrzymywać, tym nurek będzie miał więcej trudności z jego znalezieniem, bo rzeka nasypie sporo piasku. Może się nawet zdarzyć tak, że już nie uda się go odszukać. Proponuję się zatem jak najszybciej ocknąć - podsumował.

Podchwyciliście historię z nurkiem i ironizujecie, że żużlowcy Orła będą musieli zapisać się na specjalne kursy pływania pod wodą. Waszym zdaniem przykład łodzian doskonale pokazuje, do czego prowadzi presja. Niektórzy po prostu jej nie wytrzymują. Nie brakuje jednak chwalących prezesa. - Brawo Panie Witoldzie! Wszyscy się spodziewali od Pana jakiś wulgaryzmów i wyzwisk, a Pan wyszedł z tego z klasą! Nie każdy może wiedzieć co to znaczy wydawać własne pieniądze, a nie np. miasta (podatników) - napisał rzeszuf.

Mój komentarz: Chyba niewiele osób przypuszczało, że Orzeł tak słabo wejdzie w sezon. Po pięciu meczach może pochwalić się tylko jednym zwycięstwem. To bardzo słaby wynik, jak na zespół, który ma bić się o awans do PGE Ekstraligi. Czas pokaże, czy metoda mobilizacyjna na nurka zadziała. A może wyzwoli w żużlowcach sportową złość? Może lepiej nie. Przykład Get Well pokazuje, że nie zawsze wychodzi to na dobre.

Czy Get Well pokona u siebie Fogo Unię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (15)
  • Akjk Zgłoś komentarz
    Kazdy ma jakies klopoty ale torun jezdzi bez ikry
    • Zawsze My Zgłoś komentarz
      "Przed torunianami bardzo ważny mecz z Fogo Unią. Można przegrać, bo leszczynianie są w tym roku piekielnie mocni, ale trzeba gryźć tor. Tego oczekuję zwłaszcza od liderów drużyny.
      Czytaj całość
      Jeszcze nie jest za późno panowie. Wszystko w waszych rękach." - kogo? liderów? buhahahahaha drużyna JF i wszystko jasne
      • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
        Racja.Jacek jest inny.Autentyczny celebryta wśród trenejro który woli fochy z achami z gotowaniem się zawodników między sobą.Jeszcze jakieś podważania?:))
        • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
          Toruń jak wszyscy piszą ma kłopoty .Coś nie zazębia w klubie. Frątczak jako selekcjoner, men ,szkoleniowiec znany fachowiec powinien wiedzieć jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Co
          Czytaj całość
          należy zrobić aby z tego impasu wyjść..Prezes nie ma podstaw narzekać że jego zespół przegrał w Lesznie.Jak by nie było Leszno ma skład osobowy najlepszy w lidze . Nie był bym zaskoczony jak by Leszno wygrało pod Jasną Górą rewanż.P,Witold budował skład dość mocny .Przegrywając mecz z beniaminkiem w Gnieźnie też świadczy o tym że się coś niedobrego w Orle dzieje.Słusznie postąpił prezes.Jak gość wyszedł z twarzą w serii niepowodzeń swojego klubu z własnymi nakładami finansowymi na klub.Nie jeden by powiedział parę ostrych słów.
          • eddy Zgłoś komentarz
            skomasowana nagonka na Torun ,trwa w najlepsze , dziennikarskie, "eksperckie" i pseudokibicowskie trolle dochodza do orgazmu a my Aniolki olewamy to cieplym moczem , sikiem ..falistym !
            Czytaj całość
            Srodkowy paluszek dla ..gimbazy !:)
            • RadaR RS-WD40 Zgłoś komentarz
              Pompowanie balonika tytułem newsa. Przyjedzie Leszno do Torunia i zgasi światło. Po co te dywagacje o jakiś PO.
              • czterdziestek Zgłoś komentarz
                Cotygodniowy odgrzewany kotlet i tyle.
                • TRN Speed Zgłoś komentarz
                  Jak czytam teksty w stylu „mistrzostwa nie można kupić” to śmiech pusty mnie ogarnia. Pewnie, że nie idzie się do ekipy z mową „poproszę złoto”. Ale sugerowanie, że ekipy
                  Czytaj całość
                  bijące się o mistrza to płacą chrupkami to „lekka” ściema. Spójrzcie na Zieloną - w tym roku (i słusznie) ograniczyli budżet by nie popaść w długi i nagle z ekipy walczącej rokrocznie o złoto walczą o spokojne utrzymanie. Gdyby była nadal kasa na zdobyła i Jampela, rzeczywistość wyglądałaby inaczej. Leszno z kolei pewnie płaci grosze, a Emil, Kołodziej to jeżdżą tam z miłości do miasta ;) Zwłaszcza Emil pewnie z Torunia odchodził bo stwierdził, że za dużo zarabia i podpisze niższy kontrakt heh ;) także reasumjąc - pewnie, że kasa sama nie jeździ, ale bez kasy nie ma mowy o złocie. A jak są zwycięstwa, to i atmosfera jest cudowna, wszyscy za wszystkich blablabla.