Przegląd tygodnia oczami kibiców. "Minusowe punkty ostudziłyby zapał gorzowskich cwaniaczków"

dziennikarstwo? To jest dno!!!

zaliczył "gleby" w spotkaniu. ;) P.S. Mówi Marek C. do sędziego: - widział Pan Adriana M. jak leżał na torze? Sędzia: - Nie widziałem. Marek C.: Przypadek ??? Nie sądzę ...

hahahahahhahahahhhah oj wam to dopiero zalalo tu na sf redaktorzy......:)))kreujcie rzeczywistosc,kreujcie obyscie sie z reka w nocniku nie obudzili...

obok upomnienia dla sedziego i komisarza, pojawily sie glosy, aby ukarac Dariusza Ostafinskiego, ktory polaczyl jakies gadane mu na ucho insynuacje typu "ktos ze Stali zagadal komisarza" z faktami, ktore oczywiscie sa inne - bardzo dobrze, ze wszczeto postepowanie wyjasniajace. Wyrok nie zapadl. A jak ktos widzial te "zagadywanie"przez 12 minut - to niech sie zglosi i podzieli tym z wladzami Ekstraligi, zamaist saczyc do ucha Dariusza O., ktory jest piratem, ma wiele zlota w rajach podatkowych - tak slyszalem i dodatkowo lewy dyplom ukonczenia szkoly sredniej. Ale slyszalem tylko, faktem jest, ze go naczelny wezwal do siebie, wiec moze to i prawda.

tych faktach się nie pisze i nie obciąża ich za przygotowanie toru gorzowskiego. Gorzowscy działacze i trener nie mieli nic w tej sprawie do powiedzenia.

najprawdopodobniej wygrał. Dziwne ze dla Musielaka tor w tym biegu pasował? i po jego ewentualnym zwycięstwie, tematu by nie było tylko radość obecnie narzekających. Nie rozumiem tego, jeżeli odjazd gorzowian nastąpił w biegu 9 i 10, to szansa dobrej passy miała być nagle przerwana?. Trwała dalej, więc najlepszą okazją do jej przerwania był upadek ofermy.