Cash Broker Stal Gorzów nie będzie naciskała na przedwczesne powroty. Zdrowie zawodników na pierwszym miejscu
Cash Broker Stal Gorzów cierpliwie poczeka na Rafała Karczmarza i Szymona Woźniaka, aż ci wrócą do pełni zdrowia. W gorzowskim klubie nikt nie będzie naciskał na przedwczesne powroty kontuzjowanych żużlowców.
- Pojechał, bo sam bardzo tego chciał. Ja byłem przeciwny temu pomysłowi, odwodziłem Karczmarza od meczu, choć to było bardzo ważne spotkanie. Tymczasem Rafał przegrał z bólem. Boryka się z drażliwym urazem, a bardzo mocno zbity odcinek lędźwiowo-krzyżowy kręgosłupa. Ma dłuższą przerwę, po której ma wrócić na tor w pełni sił - tłumaczy Stanisław Chomski w rozmowie z "Radiem Zachód".
Już przed tygodniem gorzowski klub poinformował, że Karczmarz nie wystąpi w najbliższym meczu żółto-niebieskich z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Na domiar złego dla Cash Broker Stali, przeciwko grudziądzanom nie pojedzie też Szymon Woźniak.
25-latek doznał kontuzji w wyniku upadku podczas wtorkowego spotkania Elitserien. Po powrocie do Polski Woźniak przeszedł operację, po której czeka go kilka tygodni przerwy od sportu. - Nie chciałbym się wypowiadać, jak długa potrwa jego przerwa. Lekarze są optymistami, jeśli chodzi o leczenie, ale trzeba jeszcze poczekać na efekty rehabilitacji. Musimy być dobrej myśli. Tyle na ten moment można powiedzieć, bo trudno wróżyć z fusów - komentuje trener Cash Broker Stali Gorzów.
Jedno jest pewne: Chomski nie będzie naciskał na przedwczesne powroty Karczmarza i Woźniaka. - Patrzymy w przyszłość. Zdrowie zawodnika jest dla nas najważniejsze. Chcemy, wsiedli na motocykl w pełni sił, by nie mieli złych myśli z tyłu głowy - mówi Chomski.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników MRGARDEN GKM GrudziądzKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>