W PSŻ-u Poznań spokojni o przyszłość wychowanka

Już w poprzednim roku głośno zrobiło się o pierwszym wychowanku reaktywowanego Iveston PSŻ-u Poznań - Tomaszu Franckowiaku. Od kwietnia o jego sprawie wiele się jednak nie mówiło i nie pisało. W klubie proszą o chwilę cierpliwości.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Władimir Borodulin w kasku niebieskim WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Władimir Borodulin w kasku niebieskim
Poznaniacy sami chwalili się zdolnym adeptem, gdy przed rokiem zaprezentowali go kibicom. 16-latek z podpoznańskich Chyb poprzedni sezon oraz miniony okres przygotowawczy solidnie przepracował, budując formę fizyczną i trenując na motocrossie. Od wiosny jeździ natomiast na torze żużlowym.

- Tomek Franckowiak przychodzi regularnie na nasze treningi i korzysta z klubowego sprzętu. Trener Tomasz Bajerski przyznaje, że nasz młody adept czyni spore postępy. Oczywiście przed nim jeszcze wiele nauki, dlatego podchodzimy do tego na spokojnie. Nikt go nie popędza i nie wywiera na nim żadnej presji. Nie chodzi przecież o to, by szkolić na sztukę - tłumaczy prezes Arkadiusz Ładziński.

Kibice pytają rzecz jasna o to, kiedy zobaczą wychowanka w ligowym składzie Iveston PSŻ-u. Nie jest jednak łatwo odpowiedzieć na to pytanie. - Najpierw Tomek będzie musiał zdać licencję. Może uda mu się to pod koniec sezonu, ale to dopiero się okaże. Jeśli nie, to będziemy celować w zdanie jej na wiosnę. Teraz w lipcu, gdy nie ma ligi, tych treningów jest niewiele. Od sierpnia ruszymy jednak pełną parą i Tomek będzie wtedy częstym bywalcem na naszym stadionie. Tym bardziej, że wkrótce otrzyma od klubu nowy motocykl, który będzie przeznaczony już tylko dla niego - dodaje prezes.

Co ciekawe, junior PSŻ-u jest pierwszym w historii zawodnikiem, który żużlowego rzemiosła od podstaw uczy się na poznańskim Golaju. W klubie nie chcą jednak, by ciążyła na nim presja. -  Niektórzy pytają czy jest to talent pierwszej wody. Na takie oceny przyjdzie jednak dopiero czas. Na razie pozwólmy Tomkowi spokojnie się uczyć i trenować. Ważne, że chłopakowi podoba się żużel i chce się tym zajmować. Zdobywa swoją wiedzę nie tylko na torze, ale i w parku maszyn, bo często w czasie zawodów pomaga tam starszym kolegom. Jesteśmy w jego sprawie dobrej myśli - zapewnia Ładziński.

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki: PGE IMME ma szansę mieć stałe i ważne miejsce w kalendarzu


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy chciałbyś zobaczyć Franckowiaka w składzie PSŻ-u?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×