Kuriozalne decyzje, niespodzianki i dedykacje Drabika. Finały IMP potrafią dostarczyć emocji!

W Indywidualnych Mistrzostw Polski mieliśmy wiele niespodzianek, ale i kontrowersyjnych wydarzeń. W przeddzień tegorocznego finału, który odbędzie się w Lesznie, przypominamy kilka najgłośniejszych turniejów finałowych.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
fot. archiwum Stefana Smołki

Mistrz lepszy o 3,1 sekundy

Do kuriozalnego wydarzenia doszło w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski w 1951 roku. Włodzimierz Szwendrowski i Alfred Spyra zdobyli po 14 punktów, a regulamin nie przewidział kto w tej sytuacji powinien zostać mistrzem. Obecnie rozegrano by wyścig dodatkowy, a gdyby nie pozwoliła na to np. pogoda, to o przy identycznym dorobku punktowym, złoty medal zdobyłyby zawodnik, który był lepszy w bezpośrednim pojedynku, a więc Alfred Spyra. Organizatorzy podjęli jednak inną decyzję. Postanowiono zsumować czasy obu zawodników z wszystkich wyścigów i tak mistrzem został Włodzierz Szwendrowski z Ogniwa Bytom, którego suma czasów była o 3,1 sekundy lepsza od Alfreda Spyry z ROW-u Rybnik.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy sukces Zygmunta Pytki jest największą niespodzianką w historii IMP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • kaletal Zgłoś komentarz
    Największą niespodzianką było IMP 2008 Adama Skórnickiego. Utarł nosa wszystkim najlepszym wygrywając z kompletem 15 pkt.Dziś kibicuje Januszowi Kołodziejowi bo to fantastyczny zawodnik
    Czytaj całość
    .Jeśli dziś wygra to zdobędzie czwarty tytuł i wejdzie to panteonu sław Polskiego żużla.Dziś będzie tak.1 Kołodziej 2 Dudek 3 Protasiewicz.Zapowiada się kapitalne ściganie.
    • Ostapha Heyteer Zgłoś komentarz
      Finał 95: https://sportowefakty.wp.pl/kibice/3654/blog/7527/z-notatnika-piknika-4-dzuma-w-breslau
      • szadubabaobaba Zgłoś komentarz
        Ja bym jeszcze dodał 2005 i kapitalna akcja juniora Janusza Kołodzieja na ostatnim łuku na Tomasza Golloba. Koldi wygrywa z kompletem 15 punktów, a po drodze do finału 1/4 i 1/2 też z 15
        Czytaj całość
        punktami. Jasiek pora na SGP
        • Prutaszwili Zgłoś komentarz
          W ten sposób Świst przeszedł z pierwszego miejsca na trzecie i zrównał się punktami z Gollobem...nie kumam zamiast 3 pkt zdobyl 1 i zrównal sie ? jaki sens ?
          • ADAM gorzowskie DOLINKI Zgłoś komentarz
            Panie Redaktorze.Do tych ciekawych histori dodałbym jeszcze rok 1982,w którym mistrzem został (rezerwowy) Andrzej Huszcza i rok 1983 gdzie mistrzem został Edward Jancarz dzięki defektowi
            Czytaj całość
            Plecha.Także trzeba wspomnieć o drugim tytule Alfreda Smoczyka,którego otrzymał pośmiertnie.Takich ciekawych historyjek z pewnoscią było sporo.Trzeba tylko je odgrzebać i przedstawić kibicom.Pozdrawiam :)
            • ADAM gorzowskie DOLINKI Zgłoś komentarz
              Bardzo fajny artykuł.Dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. O to właśnie chodzi,a nie o prowokacyjne artykuły niektórych redaktorków. Brawo Panie Wojciechu.Tak trzymać!