Doyle chciał ratować bonus. Próbował spowolnić Jamroga

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Rune Holta, Jason Doyle, Jack Holder
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Rune Holta, Jason Doyle, Jack Holder
zdjęcie autora artykułu

Kwestia bonusu w dwumeczu Get Well Toruń - Grupa Azota Unia Tarnów rozstrzygała się w ostatnim biegu. Jason Doyle próbował ratować dodatkowy punkt dla swojej drużyny, zwalniając na ostatnim łuku swojego rywala.

Przed ostatnią gonitwą Get Well Toruń trzymał w garści trzy "oczka". Czternaście punktów przewagi dawało ekipie Jacka Frątczaka powody do optymizmu. Niestety dla gospodarzy, bieg numer piętnaście nie ułożył się po ich myśli. Jason Doyle przegrał rywalizację z Kennethem Bjerre i na ostatnim łuku rozglądał się, szukając swojego kolegi z pary.

- Nie wiedziałem do końca, jak mocno muszę zwolnić Jakuba Jamroga. Potrzebowaliśmy bardzo kompletu punktów. Z drugiej strony nie chciałem, żeby doszło do niebezpiecznej sytuacji. Ostatecznie nie udało się tego dobrze zakończyć, ale pozytywna jest współpraca naszej drużyny - mówi mistrz świata.

Walka torunian o play-offy może się zakończyć niepowodzeniem. Awans do czołowej czwórki będzie możliwy tylko w przypadku pokonania na wyjeździe bardzo silnej Betardu Sparty Wrocław. - Niestety wpływ na nasz sezon miało wiele czynników. Nie pomagały nam kontuzje. Teraz większość zawodników jest w dobrej formie. Szkoda, że tak nie było przez cały rok - komentuje Jason Doyle.

ZOBACZ WIDEO PGE IMME i gorące słońce letniego żużla

Źródło artykułu:
Czy Get Well Toruń zwycięży we Wrocławiu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
Roberrrto
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby Kuba w niego wjechał, pewnie sędzia by go wykluczył i przyznał punkty Unii. To by dopiero były jaja;)  
avatar
Petrus
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bonusu nie ma, ale "humory" chłopakom dopisują. Jeszcze dwa mecze i wakacje.  
avatar
Asfodel
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno, w tym sezonie nam nie wyszło. Wyciągniemy wnioski i za rok wrócimy do rywalizacji o najwyższe cele.  
avatar
Zawsze My
13.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
pewnie, że próbował zwolnić żabę na giskanie...tylko czy mistrz świata (nawet jeśli najgorszy w historii GP) powinien zwalniać zawodnika na 3 miejscu czy jednak wygrywać bieg?...ot "lider"...