Janusz Kołodziej zmieni swoje podejście. Wcześniej za bardzo się "pompował"
Kibice Fogo Unii Leszno mogą być spokojni o postawę Janusza Kołodzieja w rewanżowym meczu finałowym PGE Ekstraligi. - Zmienię swoje podejście. Wcześniej za bardzo się "pompowałem" - przyznaje reprezentant Polski.
34-letni żużlowiec wyciągnął wnioski z ostatnich meczów. Przed nimi za bardzo wciągnął się w przygotowania. Żużlowy przesyt podziałał na jego niekorzyść. - Zmienię swoje podejście, bo ostatnio za bardzo się "napompowałem". W głowie miałem to, że jedziemy najważniejsze mecze sezonu. Całe rozgrywki pracowałem na większym luzie, a teraz sam sobie trochę za wysoko podniosłem poprzeczkę, a to widocznie nie sprzyja - przyznaje.
- Muszę tylko zmienić podejście, bo reszta działa jak należy. Sprzęt przez cały sezon świetnie się spisywał, w żadnym wypadku na nic nie mogę narzekać - komentuje Kołodziej, zapowiadając, że kibice Byków mogą być spokojni o jego dyspozycję w rewanżowym meczu finałowym z Cash Broker Stalą Gorzów.
Mistrza Polski za sezon 2018 poznamy już w sobotę. Tego dnia w Lesznie odbędzie się druga odsłona finałowego dwumeczu.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta WrocławKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>