Kajzer namówił go na powrót do żużla. Wychowanek Fogo Unii chce nadal jeździć w II lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Marek Lutowicz
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Marek Lutowicz
zdjęcie autora artykułu

Jest wychowankiem Fogo Unii Leszno, ale kolejny sezon spędzi na wypożyczeniu w drużynie PSŻ-u Poznań. Marek Lutowicz na razie nie myśli o powrocie do macierzystego klubu.

W minionym sezonie Marek Lutowicz reprezentował w lidze barwy drużyny z Poznania. Zwłaszcza w jednym meczu pokazał się z bardzo dobrej strony. Tak bowiem należy określić domowe starcie z KSM-em Krosno, kiedy to zdobył z bonusami 11 punktów. W innych spotkaniach również miał swój wkład w wynik zespołu. Trudno się więc dziwić, że działacze PSŻ-u Poznań widzą go w składzie na przyszły rok.

- Cieszę się, że zostaję. W zakończonym sezonie wróciłem do żużla za namową prezesa klubu i Marcela Kajzera. To właśnie z tym drugim będę dzielić warsztat. Razem zamierzamy dojeżdżać na mecze i treningi. Bardzo mi to odpowiada, mogę liczyć na pomoc Marcela i jego mechanika, a także opiekuna pana Zygmunta Mikołajczaka, który już wcześniej współpracował z kilkoma innymi zawodnikami  - mówi nam 20-letni żużlowiec.

Ekipa z Wielkopolski zmontowała całkiem ciekawy skład i wydaje się, że awans do fazy play-off to jak najbardziej realny cel. - Na papierze wygląda to solidnie. Sądzę, że jesteśmy w stanie wywalczyć awans do I ligi. Niemniej rywali będzie wielu, bo inne kluby również mają dobrych żużlowców. Wszystko okaże się w sezonie, ale ja jestem dobrej myśli - deklaruje.

Marek Lutowicz to wychowanek Fogo Unii Leszno. Czy zatem jego marzeniem jest to, by za jakiś czas jeździć w macierzystej drużynie? - Póki co jestem związany z PSŻ-em i skupiam się na nadchodzącym sezonie. Nie wybiegam myślami zbyt daleko w przyszłość. Chcę się rozwijać i zdobywać doświadczenie, więc ta niższa liga bardzo mi odpowiada. Daje mi możliwość regularnych startów. Jeżeli jednak byłaby kiedyś szansa na jazdę w PGE Ekstralidze to z pewnością Leszno jest najciekawszą opcją. Mam tam naprawdę blisko i lubię miejscowy tor - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Źródło artykułu:
Czy Marek Lutowicz w przyszłości będzie jeździł w Fogo Unii Leszno?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Poznaniak z Gorzowa
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy obecność Lutowicza w PSŻ, ale ciągle brakuje drugiego juniora.  
avatar
brak_zawodnika
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na starty w Lesznie raczej nie ma szans, bo oni mają swoją "ścieżkę" i swoich zawodników w rezerwach którzy będą nią podążać do pierwszej drużyny. Ale marzeń o startach w ekstralidze bym mu nie Czytaj całość
avatar
P0ZNANIAK
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Marek, mam nadzieję, że współpraca i pomoc Marcela w przyszłym sezonie także bardzo się przydadzą i przełoży się to na wyniki na torze. Gdybyś dostał jakiegoś młodzieżowca do pary z -eligi to b Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powodzenia w sezonie.  
avatar
yes
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dowiedziałem się na przykład, że mechanik Mikołajczak współpracował ze Świderskim. Może w następną niedzielę będzie pytanie w quizie żużlowym? A na poważnie, niech piszą w przerwie między sezon Czytaj całość