Żużlowcu, w Lesznie możesz polatać, a śniadanie poda ci prezydent

Jeśli jesteś żużlowcem Unii, koniecznie wychyl nos poza stadion. Możesz polecieć balonem, zjeść w restauracji polecanej przez Magdę Gessler, a jak będziesz miał szczęście to prezydent poda ci śniadanie.

Jakub Nowak
Jakub Nowak
Piotr Pawlicki z prezydentem Łukaszem Borowiakiem WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki z prezydentem Łukaszem Borowiakiem
Jeśli jesteś żużlowcem Fogo Unii, mamy dla ciebie znakomitą wiadomość. Nie tylko startujesz w bardzo dobrym klubie, ale i nie nudzisz się w oczekiwaniu na ligowe spotkanie. Zawodniku, kibicu (zwłaszcza przyjezdny) przeczytaj uważnie ten tekst, bo dowiesz się, co warto zobaczyć, gdzie odpocząć, gdzie dobrze zjeść.

Leszno to nie tylko żużel. Inną sportową wizytówką miasta są szybownictwo oraz baloniarstwo. Dla miejscowych, niebo pełne lotników to widok powszedni, ale przyjezdni z ogromnym zaciekawieniem spoglądają ku górze. Nie dziwi zatem hasło reklamowe: "Leszno - Rozwiń skrzydła". A jeśli się komuś marzy latanie, można spróbować swoich sił w tunelu aerodynamicznym obok lotniska.

Co robić w oczekiwaniu na mecz? Na pewno zwiedzić leszczyńską starówkę, która pięknieje z roku na rok i jest oczkiem w głowie prezydenta Łukasza Borowiaka. Gospodarz miasta dba o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Świetnie prezentują się chociażby słynne kolorowe parasolki rozwieszone w samym centrum czy gigantyczne murale na budynkach w całym mieście.

Przy odrobinie szczęścia można się załapać na tzw. "rynki śniadaniowe", podczas których sam prezydent wciela się w rolę wykwintnego kucharza. Jest co cykl imprez, promujących zdrowe i smaczne jedzenie. Skoro o jedzeniu mowa, na leszczyńskiej "Pocztówce z wakacji", restauracji zlokalizowanej na samym Rynku, poznała się Magda Gessler. Słynna restauratorka, znana chociażby ze swoich "Kuchennych rewolucji", umieściła lokal w swojej książce, opisującej 151 najlepszych restauracji i hoteli w Polsce.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o tym, jaki ma problem z Hampelem: "Nadziewam się na jego szprycę"

Tuż obok "Pocztówki z wakacji" znajdziemy miejsce z ogromną tradycją, kawiarnię "Delicje", która od lat kusi słodkimi smakami. Są też inne lokale, które głównie w okresie letnim rozstawiają wokół ratusza tzw. "ogródki wiedeńskie". Obiad w samym centrum miasta na świeżym powietrzu w otoczeniu kwiatów? Czemu nie!

Po skosztowaniu tych rarytasów, pora na spacer. W drodze z centrum na stadion, warto przejść się Parkiem Jana Jonstona, który za kadencji prezydenta Borowiaka przeszedł istną metamorfozę. Uwagę najmłodszych przykuje zapewne Park Tysiąclecia, zlokalizowany zaraz obok stadionu, a zwłaszcza znajdujące się w nim mini zoo. Dla bardziej aktywnych polecam park linowy, również w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu im. Alfreda Smoczyka.

Zwłaszcza w okresie letnim wiele do zaoferowania mają również okoliczne tereny. Osieczna, Gołanice czy Boszkowo to miejscowości zlokalizowane na Pojezierzu Leszczyńskim. Coś w sam raz dla plażowiczów. Nie jest też tajemnicą, że miejsca te są odwiedzane również przez żużlowców.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy odwiedziłeś już kiedyś Leszno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×