Bartłomiej Kowalski wybrał klub. Pojedzie w PGE Ekstralidze!
Bartłomiej Kowalski, który pozostawał wolnym zawodnikiem po odmowie przyznania licencji dla Stali Rzeszów, znalazł już nowy klub. Wybrał propozycję forBET Włókniarza Częstochowa i pojedzie w PGE Ekstralidze.
Utalentowany junior był łakomym kąskiem na rynku podczas minionego okresu transferowego. Jego pozyskanie sondowało kilka klubów, w tym ekstraligowcy: forBET Włókniarz Częstochowa i Get Well Toruń. Koniec końców jego wybór padł na pierwszoligową Stal Rzeszów, jednak nie doczekał się debiutu w jej barwach.
Wszystko ze względu na kłopoty licencyjne rzeszowian. Po tym, jak Stal nie otrzymała licencji na przyszły sezon, automatycznie rozwiązano kontrakty wszystkich zawodników. W gronie żużlowców, którzy zostali na lodzie, był też Kowalski, który jednak nie pozostawał długo bez pracodawcy.
Młodzieżowca chciał między innymi drugoligowy OK Kolejarz Opole, ale ten skusił się na opcję z PGE Ekstraligi. Wybrał forBET Włókniarza Częstochowa, a więc ekipę, która miała go na celowniku już kilka miesięcy temu. Wtedy się nie udało, teraz już tak. Kowalski złożył podpis pod kontraktem i został nowym Lwem.
"Przed nami ważny sezon 2019. Zarząd klubu, wspólnie z trenerem Markiem Cieślakiem, myśli również o dalszej przyszłości Włókniarza. Miło nam poinformować Państwa, iż owocem tych działań jest pozyskanie niespełna siedemnastoletniego Bartłomieja Kowalskiego. Jednego z bardziej utalentowanych juniorów szkółki żużlowej Janusza Kołodzieja. Dziś prezes Michał Świącik, trener Marek Cieślak i Bartłomiej Kowalski wspólnie z rodzicami, sfinalizowali warunki umowy na najbliższe lata. Bartek witamy w rodzinie" - pochwalił się forBET Włókniarz Częstochowa na Facebooku.
Należy dodać, że Kowalski będzie również startował na zasadzie gościa w jednym z klubów drugoligowych. Wszystko wskazuje na to, że z jego usług będą korzystać Wilki Krosno.
Kowalski to siódmy zawodnik młodzieżowy w kadrze częstochowskiego zespołu na przyszły sezon. Oprócz niego, kontrakty z forBET Włókniarzem mają też Adrian Bialk, Michał Gruchalski, Jakub Miśkowiak, Mateusz Świdnicki, Adrian Woźniak i Monika Nietyksza.
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksjiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>