Głos w obronie Krzysztofa Kasprzaka. "Nie dam na niego złego słowa powiedzieć"

Krzysztof Kasprzak przedstawił zwolnienie lekarskie i nie trenuje z kolegami na zgrupowaniu kadry w Zakopanem. - Nie dopatrywałbym się z jego strony niczego złośliwego - ocenia Władysław Komarnicki, były prezes Cash Broker Stali.

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski
Krzysztof Kasprzak Trening przed SGP WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Krzysztof Kasprzak. Trening przed SGP.
Przypadek Krzysztofa Kasprzaka jest szczególny. Zawodnik Cash Broker Stali Gorzów nie odbierał telefonów od trenera reprezentacji Polski Marka Cieślaka i nie wyjaśnił ustnie swojej nieobecności. Stąd wiele osób zastanawiało się, czy zwolnienie Kasprzaka nie jest jedynie próbą usprawiedliwienia swojej niechęci do trenowania z kadrą.

[urlz=/zuzel/802775/niepokojace-informacje-na-temat-krzysztofa-kasprzaka-trener-chomski-uspokaja]Niepokojące informacje na temat Krzysztofa Kasprzaka. Stanisław Chomski zabrał głos

[/urlz]Władysław Komarnicki, były prezes klubu z Gorzowa Wielkopolskiego, wierzy w czyste intencje zawodnika. - Jestem zaskoczony. Krzysztof Kasprzak w moich oczach jest zawodnikiem kompletnym i zdyscyplinowanym. Bardzo mocno nad sobą pracuje i jest zawodowcem. Nie dopatrywałbym się z jego strony niczego złośliwego. Nie patrzyłbym na to jak na jakiś foch - wyjaśnia.

Trener klubu Stanisław Chomski tłumaczył w rozmowie z naszym portalem, że Kasprzak źle się czuł, miał gorączkę i dlatego wziął zwolnienie. Sam nie ma problemów w kontakcie z żużlowcem, podobnie jak Władysław Komarnicki. - Znam Krzysztofa i może rzeczywiście miał kiedyś tam jakiś uraz do dziennikarzy, ale to było strasznie dawno temu. Nigdy nie było z nim w Stali jakichkolwiek problemów wychowawczych. Wiele razy rozmawialiśmy, przegadaliśmy niejedną godzinę. To wbrew pozorom bardzo wrażliwy żużlowiec i nie nie dam na niego złego słowa powiedzieć- kończy były prezes Stali.

Kadra to świętość. Zachowanie Kasprzaka słabe. Sponsor widzi, że żużlowcy robią łaskę

Poza Krzysztofem Kasprzakiem na zgrupowanie w Zakopanem nie dotarli Maksym Drabik, Patryk Dudek i Piotr Pawlicki. Polski Związek Motorowy nie zamierza weryfikować zwolnień. Wszyscy żużlowcy powołani do kadry dostali jednak nakaz stawienia się w Zakopanem 7 lutego. W tym dniu zawodnicy mają być do dyspozycji sponsora reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO Ofiara: Motor może rywalizować z GKM-em o utrzymanie


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy zgadzasz się z Władysławem Komarnickim?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×