W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze. Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Gajewski zapowiada korekty w przygotowaniu toru na Stadionie Śląskim
5. Get Well Toruń wydał komunikat w sprawie Rune Holty. Nie ma złamań. Znamy przyczynę upadku - 11 marca, 69 komentarzy
W przekazanym komunikacie najważniejszą informacją jest to, że kontuzja odniesiona w poprzednim sezonie nie odnowiła się. Jak podkreślił klub z Torunia, Holta upadł z powodu awarii sprzętu, a nie ze względu na swój błąd. Żużlowiec po zapoznaniu się z nawierzchnią uskarżał się na ból barku, ale badania nie wykazały złamań.
Miasto Świętochłowice przejęło plac budowy. Jest nadzieja dla żużlowców
Życzycie zawodnikowi dużo zdrowia i, jak zawsze przy takich okazjach, szybkiego powrotu na tor. Podkreślacie jednak, że zegara biologicznego nie da się oszukać i 45 lat na karku też może robić swoje. Obawiacie się tego, w jakiej formie będzie Holta i czy faktycznie Jacek Frątczak będzie miał z niego pożytek. Nie brakuje jednak optymistów. - Odpocznie chwilę nasz Rysio i będzie znów latał, miażdżył i wgniatał w tor wszystkich:) - napisał KRZYZAK.
Mój komentarz: Na razie nie ma powodów do paniki. Rune Holta będzie miał okazję do kilku treningów przed rozpoczęciem sezonu i wówczas okaże się, w jakiej jest formie. Niewątpliwie oczy torunian zwrócone są teraz na Norberta Kościucha, który w obliczu problemów Holty może otrzymać szansę. Sam jestem ciekawy, czy ją wykorzysta.
4. Dramat nowego żużlowca Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Jacob Thorssell złamał rękę! - 13 marca, 70 komentarzy
Szwed doznał kontuzji podczas treningu rowerowego w Hiszpanii. Nowy zawodnik zespołu z Gdańska złamał rękę i wróci na tor nie wcześniej niż za osiem tygodni. To dość duża strata dla Wybrzeża, jednak działacze nie zamierzają kontraktować nowego żużlowca. Swoją szansę mają otrzymać Joel Kling i Jonas Seifert-Salk.
Waszym zdaniem zdecydowanie większe szanse na starty ma Joel Kling. Kibice z Gdańska podkreślają, że powinien poradzić sobie i dość dobrze zastąpi swojego rodaka. Thorssell to po Zengocie i Holcie kolejny zawodnik, którego kontuzja wyklucza z pełnych przegotowań do sezonu. - Dlatego te wszystkie rozważania przed sezonem kto które miejsce zajmie w sezonie są bez sensu. Wystarczy jedna kontuzja i robi się problem. Jacob zdrowia - napisał normalnyWLKP.
Mój komentarz: Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Thorssell wróci do treningów w połowie maja. Wówczas będziemy już po sześciu kolejkach Nice 1. LŻ. Niemniej nie drżałbym o wyniki gdańszczan bez Szweda. Mikkel Bech, Krystian Pieszczek i Kacper Gomólski powinni spokojnie powalczyć o zwycięstwa. Nie jestem przekonany co do Klinga. Thorssell ma jednak znacznie większe doświadczenie w jeździe z mocnymi żużlowcami.
3. Upadek Rune Holty na treningu Get Well Toruń. Zawodnik nie pojawił się już później na torze - 11 marca, 70 komentarzy
Podczas poniedziałkowego treningu na Motoarenie żużlowiec upadł na tor i choć wstał o własnych siłach, został przetransportowany do szpitala. Tam żużlowiec został poddany badaniom, które wykluczyły złamania, ale Holta i tak był hospitalizowany do czwartku. Lekarze wykazali u niego odmę płucną, więc do treningów wróci nie wcześniej niż za około dwa tygodnie.
79 proc. kibiców uważa, że Holta nie będzie pewnym punktem zespołu Jacka Frątczaka. W tym wszystkim widzicie jednak szansę dla Norberta Kościucha, który został przyjęty w Toruniu dość chłodno i niektórzy nie wierzą w jego możliwości. W zasadzie podobnie sprawa ma się z Holtą. - Nie oszukujmy się, Holta już na emeryturze. Teraz pytanie jaki geniusz pozbył się Przedpełskiego, wiedząc że Holta to olbrzymi znak zapytania po takiej kontuzji - napisał xman2200.
Mój komentarz: W wakacje Norweg z polskim paszportem złamał kość piszczelową i strzałkową prawej nogi. Oznaczało to dla niego koniec sezonu. Kibice zastanawiali się, czy żużlowiec będzie w stanie wrócić do optymalnej formy przed sezonem 2019. Po poniedziałkowym upadku pytań jest jeszcze więcej. Get Well nie ma dobrego startu, czas pokaże, czy finał będzie szczęśliwszy.
2. Jacek Gajewski. Żużel według Jacka: Na co czeka Motor Lublin? Są słabsi niż byli. Milik to kot w worku (felieton) - 14 marca, 79 komentarzy
Jacek Gajewski, były menedżer Get Well Toruń, nie ma wątpliwości, że sytuacja Speed Car Motoru po kontuzji Grzegorza Zengoty jest bardzo zła. Jego zdaniem należy poważnie zastanowić się nad transferem Grega Hancocka, który mógłby realnie pomóc zespołowi w potrzebie. - Naprawdę nie ma na co czekać, bo do powrotu Łaguty może być już pozamiatane - ocenia Gajewski.
Zasadniczo zgadzacie się z naszym felietonistą. Podkreślacie jednak, że nie każdego stać na nagłe sprowadzenie Amerykanina i tak może być w przypadku beniaminka. Niemniej krytykujecie działaczy, którzy nie chcą podjąć tematu Hancocka ze względu na kwestie z przeszłości. - Facet mądrze i rzeczowo prawi. Niestety p. Kępa nadal tkwi w swojej romantycznej i naiwnej wizji świata. Ale dziecinada. Dajcie spokój, a ta jego dwójka do pomocy to chyba tylko do otwierania drzwi - napisał PeWuKa.
Mój komentarz: Lublinianie są sceptycznie nastawieni do Grega Hancocka ze względu na sytuację sprzed sezonu 2018. Jak tłumaczył Jakub Kępa, prezes klubu, były mistrz świata miał uzgodnić podpisanie umowy z Motorem, a ostatecznie wybrał Stal Rzeszów. Ktoś może powiedzieć, że ujmowanie się honorem nie ma sensu, ale w świecie pieniędzy jest rzadkością. Cenię takie postawy, choć Motoru mi szkoda, bo na papierze wygląda to nieciekawie.
1. Stal Gorzów z nowym sponsorem tytularnym! Umowa została podpisana na dwa lata - 12 marca, 163 komentarze
Gorzowianie w nadchodzącym sezonie będą występowali pod nazwą Truly.work Stal. To efekt współpracy z firmą PROSUPPORT, która zajmuje się dostarczaniem pracowników stałych i tymczasowych na różnorodne stanowiska. Umowa została podpisana na dwa lata. - Cieszymy się, że nowym sponsorem tytularnym Stali zostaje lokalna firma - podkreślał Ireneusz Maciej Zmora, prezes klubu.
Celem zespołu ma być awans do play-off, jednak w tej kwestii jesteście mocno podzieleni. 53 proc. kibiców uważa, że gorzowianie nie znajdą się w pierwszej czwórce. Chwalicie prezesa Zmorę za pozyskanie sponsora tytularnego, bo to zawsze spory zastrzyk finansowy dla klubu. Waszym zadaniem nazwa nie jest najpiękniejsza, ale to schodzi na dalszy plan. - Na moje to może i być "betonowe skarpetki" albo i jakieś inne "pancerne łyżworolki". Najważniejsze co by się kasa zgadzała i będzie gites! - napisał banita.
Mój komentarz: Bez wątpienia każde sprowadzenie do klubu sponsora powinno cieszyć kibiców. Wiele mówiło się w okienku transferowym, że Stal ma pewne problemy i nie może sobie pozwolić na wielkie transfery. Podpisanie umowy ze sponsorem należy przyjmować pozytywnie. Sezon 2019 powinien być przejściowy dla tego klubu. Awans do play-off już zostanie uznany za sukces, a na wielkie triumfy na pewno przyjdzie jeszcze czas.
Czy Motor powinien podpisać umowę z Hancockiem? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
