Włókniarz rozpoczął treningi. Intensywny plan do końca tygodnia
W Częstochowie zapowiadali, że nie będą spieszyć się z wyjazdem na tor i tak też się stało. Pierwszy trening rozpoczął się w poniedziałek, na nieco mniej niż trzy tygodnie przed inauguracją sezonu. Stawili się na nim Polacy i Matej Zagar.
Na pierwszym treningu Włókniarza zabrakło Leona Madsena i Fredrika Lindgrena. Liderzy ekipy dowodzonej przez Marka Cieślaka do trenujących zawodników mają dołączyć w środę bądź czwartek. W tym miejscu warto dodać, że treningi zaczęły się później niż w innych ośrodkach z powodu modernizacji m.in. band. - Wstrzymywały nas prace remontowe przy bandach, które zostały wymienione na nowe. Stąd to delikatne opóźnienie. Tor do jazdy nadawał się już dawno - powiedział szef Lwów.
Zobacz również: Jeden Drabik vs. zgrany duet. Kto drugą młodzieżową siłą?
Na pierwsze próbne jazdy nie zostaną wpuszczeni kibice. Dlaczego? - Po pierwsze, zawodnicy pierwsze kółka chcą zrobić w spokoju. Po drugie, prowadzimy prace remontowe, porządkujące i sprzątające na trybunach oraz wokół nich. W takiej sytuacji to chyba zrozumiałe, że nie chcemy wpuszczać kibiców, gdy np. na dużej wysokości montowane są reklamy. Musimy z tym zdążyć do początku sezonu, a najlepiej już do sobotniego memoriału - wyjaśnił prezes Włókniarza. - Kibiców zapraszamy w sobotę na memoriał, gdy stadion będzie posprzątany i uporządkowany. Czasu jest niewiele, a pracy do wykonania mnóstwo - dodał.
Wspomniane przez Michała Świącika zawody to memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Jego początek w sobotę o 15. Dzień później natomiast, Włókniarz podejmie w ramach treningu punktowanego drużynę Betard Sparty Wrocław.
Czytaj także: Łaguta, Madsen, Lindgren, Dudek. Gwiazdy pojadą w Memoriale im. Idzikowskiego i Czernego