Erik Riss: Chciałbym jeździć chociaż w II lidze. Nie jest łatwo tam się dostać

Bartłomiej Florek 17 Kwietnia 2019, 15:10

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Erik Riss

• Oficjalnie: Bartosz Smektała z dziką kartą na Grand Prix Polski w Warszawie!

CZYTAJ TAKŻE: Dawid Kownacki: Stal do poprawki, Kildemand do niższej ligi. W Get Well też coś nie gra (wywiad)

Żużlowiec co prawda ma nadal ważny kontrakt z truly.work Stalą Gorzów, jednak szanse zawodnika na starty w barwach wicemistrza Polski są iluzoryczne. Dwukrotny indywidualny mistrz świata w wyścigach żużlowych na długim torze przez ostatnie dwa sezony ścigał się na poziomie Nice 1. Ligi Żużlowej odpowiednio w barwach Stali Rzeszów i Euro Finannce Polonii Piła.

Znacznie lepiej wygląda sytuacja 23-latka w Wielkiej Brytanii i Szwecji. Riss aktualnie jest jednym z najskuteczniejszych zawodników King's Lynn Stars. Z kolei dobre wyniki w Allsvenskan League poskutkowały podpisaniem kontraktu z Rospiggarną Hallstavik, gdzie może zadebiutować w rozgrywkach o tytuł Drużynowego Mistrza Szwecji.

CZYTAJ TAKŻE: PGE Ekstraliga. Patryk Rolnicki zna swoją wartość. "Wygrywałem już z dobrymi zawodnikami"

Niemiec nadal rywalizuje również na ojczystych torach. W minioną sobotę z kolei żużlowiec miał okazję rywalizować w Mistrzostwach Niemiec Par, gdzie zakończył zawody z dorobkiem 15 punktów. Riss wspólnie z Tobiasem Buschem i Stevenem Mauerem zajął w tych zawodach drugą pozycję.