PGE Ekstraliga. Co pokaże Grigorij Łaguta? Są dwa scenariusze
Po dwuletniej przerwie spowodowanej dopingową wpadką Grigorij Łaguta wraca do ligowego ścigania. Co pokaże Rosjanin na torze? Są dwa scenariusze: optymistyczny i pesymistyczny.
W marcu wrócił na tor, zaliczył kilka startów, ale kontrakt z polskim klubem mógł parafować dopiero w majowym okienku. Tak też zrobił, składając podpis pod kontraktem ze Speed Car Motorem Lublin, z którym do porozumienia doszedł już w styczniu. - Na pewno będzie wzmocnieniem. Do tej pory w kilku meczach brakowało nam dobrze punktującego zawodnika i nie ukrywam, że liczę iż będzie naszym liderem - stwierdza Jacek Ziółkowski dla "Kuriera Lubelskiego".
Czytaj także: Kolejka w pigułce. Get Well znów na deskach? Motor może uchylić drzwi torunianom do Nice 1. LŻ (komentarz)
Pytanie, w jakim stylu Grigorij Łaguta wróci do ligowego ścigania. Menedżer Speed Car Motoru mówi, że scenariusze są dwa: optymistyczny, na co zapewne liczy beniaminek PGE Ekstraligi i pesymistyczny, w którego sprawdzenie wierzą pewnie ligowi rywale lubelskiego klubu.
- Żużel jest bardzo nieprzewidywalny. Może się okazać, że tak długa przerwa w startach ligowych nie zrobi na nim żadnej różnicy i w kolejnych meczach będzie zdobywał komplety. A może się też okazać, że brak startów w lidze wpłynie na jego dyspozycję. Mogę tylko zgadywać, jak będzie. Ale z tego co widziałem na treningach i w zawodach, to powinien sobie poradzić - podkreśla Ziółkowski.
Czytaj także: Motor - Get Well: goście bez Kościucha. Grigorij Łaguta pod "dwunastką"! (składy)
Grigorij Łaguta pojedzie w niedzielnym meczu 6. kolejki Speed Car Motor Lublin - Get Well Toruń. Jacek Ziółkowski wstawił go pod numer "12", gdzie Rosjanin będzie doparowym Dawida Lamparta. Spotkanie w Lublinie zaplanowano na godzinę 16:30.
ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Get Well Toruń mogą czuć się urażeni słowami Przemysława TermińskiegoKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>