PGE Ekstraliga. Paweł Miesiąc: Powoli łapiemy wiatr w żagle (wywiad)

W niedzielę Speed Car Motor Lublin pokonał Get Well Toruń 48:42. Duży udział w tym miał Grigorij Łaguta, który zdobył 15 punktów. Kapitan beniaminka uważa, że drużyna powoli zaczyna łapać wiatr w żagle.

Michał Mielnik
Michał Mielnik
Paweł Miesiąc WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
Michał Mielnik, WP SportoweFakty: Wygraliście spotkanie, jednak dużym wsparcie był Grigorij Łaguta, który powrócił do ligowego ścigania.

Paweł Miesiąc, kapitan Speed Car Motoru Lublin: Spotkanie było bardzo ciężkie, na szczęście udało się wygrać. Grigorij ciągnął ten wynik za uszy, bo każdy z nas miał jakieś problemy. Widać, że jest w formie i będzie dodawał bardzo ważne dla nas punkty. Powoli łapiemy wiatr w żagle i liczę, że będzie tylko lepiej

W pewnym momencie drużyna Get Well Toruń doprowadziła do remisu 24:24, a następnie po 27. W waszej drużynie wkradł się wtedy niepokój? 

Tak naprawdę to nikt nie wiedział jaki jest wynik i dlatego niepokoju nie było. Dawaliśmy z siebie wszystko, było nerwowo, bo rywal był mocny i tor im pasował.

Zobacz także: PGE Ekstraliga. Sparta - Motor: zmiany w obu drużynach (składy)

Ostatnio dość często pogoda krzyżuje wam plany, nie ma zbyt wielu treningów, do tego mecze mają statusy zagrożonych. Jak to wpływa na pana dyspozycję?
Mi ogólnie brakuje jazdy na crossie. Była taka pogoda, że nie mogłem pojeździć, a nie ma takiego luzu jaki powinien być. Nie wytrenuje się tego na treningach. Jednak taki tor jest dla wszystkich. Pogoda niektórych pogubiła. Ale ogólnie to było ok, bo wygraliśmy, a goście przyjechali bardzo zmotywowani i byli szybcy. Fajne zawody i fajnie zakończone.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool - Tottenham. Kto wygra Ligę Mistrzów? Głosy ekspertek podzielone
Z powodu nieobecności Andreasa Jonssona został pan mianowany kapitanem drużyny. Było zdenerwowanie przed tym spotkaniem? I zaskoczenie taką decyzją? 

Cieszę się z tego, że mogę teraz zastąpić Andreasa. Cieszę się z tego co jest. Byłem zaskoczony, ale nie zrobiło to na mnie wrażenia. Skupiam się na jeździe.

Ostatnio podpisał pan kontrakty w dwóch ligach zagranicznych. Jakie są pana cele na te ligi?

Wiadomo, że wolę pojechać na jakieś zawody za granicami kraju, niż tylko trenować na torze u nas. Pierwszy start będę miał dopiero niedługo. Będę to planował tak, aby nie być zmęczonym, bo wiadomo, że PGE Ekstraliga jest najważniejsza. Ponadto mam parę rzeczy, parę silników do przetestowania i takie zawody mi w tym pomogą.

Zobacz także: PGE Ekstraliga. Kolejne zmiany terminarza. Kamery nSport+ przyjadą do Lublina

W tym sezonie Paweł Miesiąc jest uznawany za objawienie PGE Ekstraligi. Cieszy taka opinia?

Tak naprawdę to nie wiem jaka jest opinia. Po prostu robię swoje i daje z siebie wszystko. Raz jest lepiej, raz gorzej. Zawsze może być lepiej i pracuję nad tym.

W piątek udajecie się do Wrocławia na mecz z Betard Spartą. Jakie to będzie spotkanie?

Takie jak każde inne w PGE Ekstralidze, czyli bardzo ciężkie. Będziemy dawać z siebie wszystko, a nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć, bo nigdy tam nie jeździłem. Będę chciał się jak najszybciej spasować z nawierzchnią i łapać punkty.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Paweł Miesiąc utrzyma dobrą formę do końca sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×