Żużel. Siergiej Łogaczow wyszedł ze szpitala w Gdańsku. Prezes Mrozek pojechał po zawodnika
W środę Siergiej Łogaczow został odebrany przez Krzysztofa Mrozka ze szpitala w Gdańsku. Udali się do Rybnika, gdzie przez kolejne dni będzie przebywał Rosjanin. W międzyczasie czeka go wizyta w Piekarach Śląskich.
Po fatalnej kraksie został przetransportowany do szpitala i jak nam przekazał tuż po spotkaniu Piotr Żyto, zawodnik stracił 1,5 litra krwi. Miał problem z płucami, złamanych kilka żeber i był podłączony do respiratora w gdańskim szpitalu. Z czasem zaczął czuć się coraz lepiej. Jego postępy mogły zaskoczyć wielu fachowców, szczególnie tych, którzy nie mieli wcześniej dużego kontaktu z żużlowcami.
Kontuzja Tobiasza Musielaka. Zobacz więcej!
Zdunek Wybrzeże zostaje przy życiu. Zobacz więcej!
W środowe popołudnie zawodnik dostał wypis ze szpitala i po Siergieja Łogaczowa przyjechał Krzysztof Mrozek, który zabrał go do Rybnika, gdzie Rosjanin już w hotelu będzie dochodził do siebie. W najbliższy piątek czeka go też wyjazd na badania kontrolne do Piekar Śląskich, a gdy będzie czuł się jeszcze lepiej, wróci do domu na Łotwę.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen omal nie staranował Jensena. Jak to ma się do rodzinnej atmosfery w Falubazie?KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>