Żużel. Nicolai Klindt miał wypadek drogowy. Bus do kasacji!
Niemiła przygoda czekała na Nicolaia Klindta po meczu szwedzkiej Elitserien. W trakcie podróży na kolejne spotkanie jego bus uderzył w łosia.
- Nicolai zadzwonił do mnie o trzeciej w nocy, był bardzo zdenerwowany. Myślałem, co się do diabła stało. Na szczęście Klindt i jego mechanik wyszli z wypadku bez szwanku - opowiada Anders Froejd, menedżer Lejonen Gislaved.
Klindtowi i jego mechanikowi nic się nie stało, czego nie można powiedzieć o busie żużlowca. Ten po wypadku nadaje się do kasacji.
Zobacz także: Żużel. Sławomir Kryjom o meczu Get Well - Speed Car Motor: Jedna z tych drużyn spadnie z PGE Ekstraligi (wywiad)
- Huk był ogromny. Samochód pójdzie na złom. Wielkie szczęście, że Nicolai i mechanik są cali - mówi Froejd.
Klindt we wtorkowym meczu Elitserien Masarna Avesta - Lejonen Gislaved (39:51, relacja TUTAJ) zdobył osiem punktów z bonusem w czterech wyścigach. Po zawodach udał się na spotkanie do Danii. Po wypadku żużlowiec wynajął nowy samochód, którym mógł przewieźć swoje motocykle do ojczyzny.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>