W tym artykule dowiesz się o:
Noty dla zawodników Arged Malesa TŻ Ostrovia:
[tag=17223]
Aleksandr Łoktajew[/tag] 3. Nie był to jego najlepszy występ. Plamy nie ma, ale pięć punktów mimo wszystko szału nie robi. Ukrainiec popadł trochę w pewien marazm. Niby źle nie jedzie, ale nie jest ten zawodnik, który przed laty nam imponował.
Sam Masters +4. Naprawdę solidny mecz. A byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie zero w pierwszym starcie. Australijczyk jadąc z numerem 10. swoje zdecydowanie zrobił. Nicolai Klindt 3. To nie jest ten Duńczyk z początku sezonu. Mecz przeciwko Unii to w jego przypadku przeplatanka zer i dwójek. W każdym razie poniżej oczekiwań. Z pewnością musi wyciągnąć wnioski z tego występu.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski nie patyczkuje się. "Szkolenie jest na niskim poziomie"
Tomasz Gapiński 6. Byłaby piątka z plusem, ale podwyższamy notę z dwóch powodów. Raz, że wrócił po kontuzji i od razu zanotował tak dobry występ. A dwa, że w decydującym biegu przesądził o zwycięstwie swojej drużyny. Stary, dobry Tomasz Gapiński.
Grzegorz Walasek -4. Tragedii może nie było, ale doświadczony zawodnik przyzwyczaił kibiców do znacznie lepszej jazdy - szczególnie na torze w Ostrowie. Najlepiej jego wynik oddaje fakt braku zwycięstwa biegowego.
Kamil Nowacki 2. Nie wyszedł mu ten mecz. Bieg młodzieżowy na remis, a później same zera. Widzieliśmy już znacznie lepsze mecze w jego wykonaniu.
Marcin Kościelski 4. Tym razem to on był liderem młodzieżowej pary. Co prawda w wyścigu juniorów przegrał z Cierniakiem, ale później dorzucił od siebie jeszcze 2 punkty. W sumie 4+2. Jak na mecz przeciwko mocnej Unii Tarnów, na pewno na plus.
Żużel. Weekend w obrazkach. Co z tego, że jest trzech liderów. Oddajcie ściganie w Grand Prix! CZYTAJ WIĘCEJ! Noty dla zawodników Unii Tarnów:
Wiktor Kułakow +5. Znów kapitalny występ. Niewiele brakowało, a do spółki z Peterem Ljungiem kolejny raz w wyścigu 15. przesądziliby o zwycięstwie Unii Tarnów. Tym razem się nie udało, ale Rosjanin nie może mieć sobie nic do zarzucenia.
Ernest Koza 3. Jest postęp. Widać, że coś drgnęło w jeździe tego zawodnika. Od początku jego startów w Unii coś nie grało - pewnie głównie, gdy idzie o sprzęt. Szkoda tylko, że druga część zawodów zupełnie mu nie wyszła. To mocno obciąża notę.
Daniel Kaczmarek 1. Pierwsza taka jego wpadka w barwach tarnowskiej drużyny. Po meczu sam przecierał oczy ze zdumienia, bo otwarcie przyznawał, że tor w Ostrowie z reguły mu leżał. Musi jednak wymazać z pamięci ten występ i zrehabilitować się w kolejnym meczu. Jego punktów zabrakło tym razem najbardziej.
Artur Mroczka 4. Jak na powrót po kontuzji źle nie było. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że to nie był Artur Mroczka 2.0., jakiego sam zawodnik zapowiadał. Nie ma się jednak co dziwić. Długa przerwa spowodowana kontuzją musiała zostawić ślad.
Peter Ljung +5. Szwed słusznie zauważył po meczu, że w dwójkę meczu wygrać się nie da. Robił co mógł, ale zabrakło wsparcia ze strony kolegów. Swoją drogą raz jeszcze podkreślmy jego niesamowitą formę w tym sezonie. Ljung przewyższa rywali o klasę.
Mateusz Cierniak +3. Swoje zrobił. Wygrał bieg młodzieżowy i potem wyrwał jeszcze jeden punkt. Mogło być lepiej, bo nie odstawał od ostrowskich zawodników. Widać jednak brak doświadczenia, który uniemożliwia mu wskoczenie na wyższy pułap punktowy.
Dawid Rempała 1. Odzyskał miejsce w składzie, ale pytanie na jak długo. Symptomy dobrej jazdy są. Na starcie wygląda to nieźle. Problem jednak w tym, że dystansie rywale mijają go jak tyczkę.
SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja
Która drużyna sezon skończy na wyższym miejscu? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
