Żużel. truly.work Stal - forBET Włókniarz: Przedpełski rozprowadzał rywali. Woźniak stanął na wysokości zadania (noty)

Niespodzianka w Gorzowie. Osłabiony brakiem Fredrika Lindgrena forBET Włókniarz Częstochowa zremisował z truly.work Stalą. Duża w tym zasługa Pawła Przedpełskiego, który nie tylko dobrze punktował, ale też pracował z korzyścią dla kolegów.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Jakub Miśkowiak (z lewej) i Paweł Przedpełski (z prawej) WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Miśkowiak (z lewej) i Paweł Przedpełski (z prawej)
Noty dla zawodników forBET Włókniarza Częstochowa:

Leon Madsen 4. Choć Duńczyk był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny, to nie był tak zdecydowanym wodzem zespołu, do czego zdążył nas przyzwyczaić. Zanotował dwie wpadki. Z drugiej strony mecz ten dla Włókniarza nie miał większego znaczenia, więc as Lwów mógł sobie pozwolić na rozluźnienie czy testowanie sprzętu.

Paweł Przedpełski 4+. Cichy bohater biało-zielonych w tym starciu. Przedpełski zdobył 7 punktów i bonus, ale jego rezultat nie odzwierciedla w pełni jak bardzo tego dnia był pomocny drużynie. Przecież gdyby nie wypchnął Bartosza Zmarzlika na szeroką, to trudno przypuszczać, że Madsen wyprzedziłby go na dystansie. A tak Duńczyk skorzystał na akcji Przedpełskiego. W ogóle był waleczny. W konfrontacji ze Zmarzlikiem długo nie dawał za wygraną.

Czytaj również: Gospodarze przeszli obok meczu, ostrzeżenie widmo dla Miedzińskiego

Adrian Miedziński 3. Zdecydowanie oczekuje się od niego więcej, niż to co zaprezentował w Gorzowie. Brakowało mu szybkości na dystansie i dobrych wyjść ze startu, co tego dnia było bardzo istotne. Do tego wyglądał na pogubionego na dystansie. To ambitny zawodnik, więc zapewne sam z siebie zadowolony nie jest.

ZOBACZ WIDEO Chris Holder powinien zostać i odkupić winy. Inaczej zapamiętają go jako przegranego

Damian Dróżdż 4. Czy ktokolwiek przed meczem spodziewał się, że Dróżdż po trzech startach będzie mieć na swoim koncie 4 punkty? Do tego dodać należy jego postawę na torze, zwłaszcza w trzecim starcie, gdy zdecydowanie założył się na Kildemanda i próbował wypchnąć Woźniaka. Nieźle jak na zawodnika, który do piątku ostatnie oficjalne zawody zaliczył 25 czerwca.

Matej Zagar 4. Słoweniec od kilku meczów utrzymuje dobrą formę i zdobywa dla Włókniarza "dwucyfrówki". Tak samo było w Gorzowie, choć tym razem u Mateja brakowało błysku choćby z ostatniego spotkania przeciwko GKM-owi Grudziądz.

Jakub Miśkowiak 3+. Ujmując to kolokwialnie - "zrobił swoje". Razem z Michałem Gruchalskim przywiózł podwójne zwycięstwo w biegu młodzieżowym, później z kolei pokonał Kamila Pytlewskiego. Jechał też przez jakiś czas za plecami Madsena w 12. biegu i za to plus, ale Krzysztof Kasprzak był wyraźnie szybszy i go wyprzedził.

Michał Gruchalski 5. Z bonusami zgromadził 10 punktów w czterech startach (7+3). To imponujący rezultat jak na młodzieżowca. Pokazuje, że jest w stanie skutecznie rywalizować z seniorami nie tylko na swoim torze. Należy przecież pamiętać, że kilka tygodni temu w Zielonej Górze wywalczył 11 "oczek".

Bartłomiej Kowalski bez oceny. Nie startował.

Noty dla zawodników truly.work Stali Gorzów:

Szymon Woźniak 5. Bardzo dobrze wychodził ze startów i mądrze rozgrywał pierwszy łuk, a w piątek był to klucz do sukcesu na gorzowskim torze. Stanął na wysokości zadania i wytrzymał presję jaka towarzyszyła drużynie Stanisława Chomskiego. Przed barażami to dobry prognostyk.

Peter Kildemand 2. Kibice Stali po pierwszym jego biegu mogli mieć nadzieję, że wreszcie zaprezentuje się z dobrej strony. Jedna jaskółka wiosny jednak nie czyni. Duńczyk w późniejszej fazie zawodów kompletnie się pogubił. Być może najlepiej dla niego byłoby wybrać klub z niższej ligi i tam spróbować na spokojnie się odbudować, bo w PGE Ekstralidze od kilku sezonów się mu to nie udaje.

Zobacz także: Stal w barażu, niedziela ułoży pary play-off. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi

Krzysztof Kasprzak 4. W dwóch wyścigach wyraźnie poszedł w złą stronę z ustawieniami, bo był niemiłosiernie wolny i nie miał pomysłu na jazdę. Później jednak ewidentnie przestawił sprzęt i był bardzo groźny. W 12. biegu przecież nie zabrakło mu dużo, aby skutecznie zaatakować Madsena.

Anders Thomsen 2. Tak samo jak w przypadku jego rodaka, udanie wypadł tylko w pierwszym swoim starcie. Niewykluczone, że dawała o sobie znać kontuzja, którą tyle co wyleczył. Zastanawia jednak w takim razie dlaczego Stanisław Chomski nie skorzystał z Frederika Jakobsena, ale to już wie sam szkoleniowiec.

Bartosz Zmarzlik 5+. Oglądanie go na torze w ostatnim czasie to czysta przyjemność. Do kompletnego występu zabrakło mu punktu, który stracił na rzecz Madsena. Poza tym bezbłędny. Nie zdziwi nas, jeśli w meczach barażowych nie znajdzie pogromcy.

Kamil Pytlewski bez oceny. Musielibyśmy mu wystawić słabą notę, bo nie zdobył punktów, jednak patrzymy na niego łaskawie, bo jest debiutantem. Na pewno towarzyszyły mu spore emocje. Raczej nikt nie oczekiwał, że pokona któregokolwiek z przeciwników.

Rafał Karczmarz 1. Z tym zawodnikiem w ostatnim czasie ewidentnie dzieje się coś niedobrego. Mowa oczywiście o jego formie sportowej. Kibice Stali mogli oczekiwać, że zwycięży w biegu młodzieżowym i uprzykrzy życie częstochowskim seniorom. Tymczasem w odsłonie juniorskiej rywale nie dali mu żadnych szans, a później, gdy jechał na punktowanej pozycji, na jednym łuku dał się wyprzedzić obu przeciwnikom. Kompletnie się wtedy pogubił.

Frederik Jakobsen bez oceny. Nie startował.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy zgadzasz się z wystawionymi notami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×