Żużel. Trening na dachu Spodka zimą, wyścig na hałdzie. Tak się powinno promować dyscyplinę

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Łukasz Nazdraczew/redbullcontentpool.com

Hampel na dachu Spodka

Można by pomyśleć, że luty to nie jest najlepszy moment, by wyjeżdżać motocyklem na tor. A tym bardziej na dach. Tymczasem w roku 2010 Jarosław Hampel obrał sobie właśnie dach Spodka na miejsce treningu.

- Od dawna marzyłem, by spróbować swoich sił i sprawdzić możliwości motocykla w otoczeniu innym niż tor żużlowy - opowiadał wtedy Hampel w rozmowie z polską stroną Red Bulla.

Aż żal, że nigdy więcej tego pomysłu nie powtórzono. Pół żartem pół serio można winić za to efekt cieplarniany. W końcu od dawna nie widziano już na dachu Spodka wystarczającej ilości śniegu, by dało się nam jeździć motocyklem.

Czy uważasz, że powinno się promować żużel za sprawą tego typu wydarzeń?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Żeby coś promować to musi to docierać do ajk najszerzej masy, więc tunootrz3bne wsparcie ogólnopolskiej i ogólnodostępne zarazem tv. Bez tego,majac zuzel w zakodowanej tv będziemy go
    Czytaj całość
    promować we własnym, zainteresowanym tym sportem gronie.
    • brak_zawodnika Zgłoś komentarz
      Ale co to za promocja skoro piszą o tym tylko serwisy tematyczne które zajmują się żużlem? Promocja polega na przyciąganiu nowy h kibiców, a czy o tej jeździe Hampel i innych było
      Czytaj całość
      powiedziane gdzieś w wiadomościach sportowych? Woryna promował żużel w Rybniku? Albo ktoś tam w Lublinie? Tam po trybunach widać że promować go nie trzeba, a ten marketing to właśnie taki ograniczony do tego, że jest to atrakcja dał zainteresowanych tematem. Nikogo nowego nie przyciągnie, bo to może zrobić tylko telewizja, najlepiej publiczna bo śmieszne są liczby oglądalności 90 tys. w Eleven przy milionowej oglądalności skoków w TVP. Pewnie w TV4 więcej ludzi oglądało też F1 niż żużel w Eleven czy innej stacji która go pokazuje.
      • stonowany Zgłoś komentarz
        Józef Jarmuła kręcił kółka na bieżni lekkoatletycznej, gdzie nie było bandy, a krawężnik betonowy i płot wokół (mając ponad 60 lat) :-) żeby było ciekawiej, to dojeżdżał na
        Czytaj całość
        tę bieżnie stadionu miejskiego jadąc dość ładny kawałek drogą (krajówką) na motocyklu bez hamulców, lusterek i kierunkowskazów (żużlówka) z odbywającym się normalnie ruchem ulicznym :-) szatan nie człowiek :-)
        • Piotr Biega Zgłoś komentarz
          Wszędzie tylko nie na hałdzie
          • HR_Sparta Zgłoś komentarz
            I wszędzie w promocji ten chorowity Janowski. No niemożliwe... Przecież on tylko za kasą w Sparcie... Jak to z tym jest Panowie redaktorzy?
            • yes Zgłoś komentarz
              Jazda na dachach, ulicach, torach motokrosowych... Żużel to żużel. Przeciętny Kowalski żużlem nie interesuje się. Przeczyta/usłyszy co robi teraz Tomasz Gollobi, może jeszcze o kilku
              Czytaj całość
              żużlowych sprawach, zastanowi się jak zagra/zakończy się piłkarska liga...
              • pz0 Zgłoś komentarz
                Niestety nieczytelny news bo kilka stron więc poza tytułem nic mnie czytam. Na dachu spodka już parę ładnych lat temu jeździł Hampel, więc to nic nowego
                • SpartyFan Zgłoś komentarz
                  "Trening na dachu Spodka zimą, wyścig na hałdzie. Tak się powinno promować dyscyplinę" Promuje dobre ściganie na torze, na stadionie. Dobra organizacja, dostęp do gastronomii,
                  Czytaj całość
                  toalet, dbanie o klienta.