Żużel. Polacy coraz mniej chętni na zagranicę. Pustka na Wyspach, duże zainteresowanie tylko Szwecją

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Wielka Brytania

Po raz pierwszy od niepamiętnych dla wielu czasów na starcie najstarszej ligi świata zabraknie żużlowców z kraju nad Wisłą. Sytuacja dość zaskakująca, jeśli wziąć pod uwagę, że w ostatnich latach nie brakowało zawodników, którzy przecież potrafili stanowić o sile drużyn sięgających po mistrzowski tytuł (Maciej Janowski w Poole Pirates i Tobiasz Musielak w Swindon Robins). Zaskakująca, mimo że w ostatnich sezonach i tak niewielu naszych wybierało się na Wyspy.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Tymczasem to raczej brak chętnych niż brak chęci tamtejszych działaczy doprowadził do sytuacji, że okrągłe zero widnieje przy polskiej fladze w rankingu państw, gdy spojrzy się na składy klubów pierwszego i drugiego szczebla. Brytyjczykom pozostaje cieszyć się tym, że po latach do ich ligi wróciły prawdziwe gwiazdy. Trzykrotni indywidualni mistrzowie świata Nicki Pedersen i Jason Crump wkrótce znów staną pod taśmą obok siebie.

Czy ubolewasz nad tym, że poza polską i szwedzką żadna inna liga nie jest tak oblegana przez Polaków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)