Podsumowujemy listopadowe okienko w wykonaniu klubów PGE Ekstraligi. Pod lupę bierzemy Motor Lublin.
PLUSY
Wymiana najsłabszego ogniwa
Przed sezonem w 2021 roku prezes Jakub Kępa zakontraktował Krzysztofa Buczkowskiego z nadzieją, że ten się odbuduje i zanotuje progres w swojej jeździe. Początek i środek sezonu na to nie wskazywał, lecz wychowanek grudziądzkiego klubu zanotował bardzo dobrą końcówkę roku. Na niewiele to się jednak zdało, ponieważ było już za późno, aby wywalczyć sobie miejsce w składzie Motoru na przyszłoroczne rozgrywki. Prezes Kępa dość szybko doszedł do porozumienia z powracającym po rocznej karencji Maksymem Drabikiem i to on zastąpi Buczkowskiego w 2022 roku. W teorii Motor będzie jeszcze silniejszy. Jak będzie w praktyce? Dowiemy się na wiosnę.
Utrzymanie liderów i juniorów
Tak naprawdę największym zadaniem właścicieli Motoru było to, aby utrzymać resztę składu na kolejny sezon. Zawodnicy wraz z klubem dość szybko zaczęli dochodzić do porozumień, jednak mimo to pozostałe ośrodki z PGE Ekstraligi próbowały podkupić niektórych żużlowców. Szczególnie Eltrox Włókniarz Częstochowa, który mocno zainteresowany był usługami Mikkela Michelsena, jednak Duńczyk nie miał zamiaru zmieniać otoczenia. Ważnym aspektem było pozostawienie najlepszej pary młodzieżowców w lidze - Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak. Pierwszy podpisał kontrakt na dwa lata, drugi na rok, jednak wszystko wskazuje na to, że umowa na kolejne lata jest tylko formalnością.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Kiedyś byli nierozłączni. Teraz wystąpią przeciwko sobie w PGE Ekstralidze
MINUSY
Wąska kadra
Ciężko jest się doszukać minusów w okresie transferowym w wykonaniu Motoru Lublin. Prezesi nie mieli wielkiej roboty, ponieważ potrzebowali tak naprawdę tylko jednego zawodnika. Teraz ten skład wygląda kompletnie.
Jednak jeżeli mielibyśmy wskazać choć jeden minus to jest to wąska kadra. W zespole jest tak naprawdę tylko czterech nominalnych seniorów i jeden z zawodników na pozycję u24. Finał PGE Ekstraligi w 2021 roku pokazał, że przy kontuzji jednego z kluczowych zawodników ciężko jest walczyć na równi z równym z najsilniejszymi drużynami. Gdyby w przyszłym sezonie przydarzyła się jakaś kontuzja, to w Lublinie mogą mieć problem z załataniem tej dziury.
Imię i nazwisko | Kraj | Rok urodzenia | Średnia bieg. w 2020 roku | Średnia bieg. w 2021 roku |
---|---|---|---|---|
Jarosław Hampel | Polska | 1982 | 1,849 | 1,636 |
Grigorij Łaguta | Rosja | 1984 | 2,157 | 1,857 |
Mikkel Michelsen | Dania | 1994 | 2,000 | 2,087 |
U24: | ||||
Maksym Drabik | Polska | 1998 | 1,597 | - |
Marius Hillebrand (U23) | Niemcy | 2000 | - | 0,800 (2. liga) |
Mark Karion (U23) | Rosja | 2000 | - | 0,000 (niekl.) |
Dominik Kubera (U23) | Polska | 1999 | 1,890 | 1,795 |
Mateusz Tudzież (U23) | Polska | 2000 | 0,564 | 1,264 (1. liga) |
Jakub Valković (U23) | Słowacja | 1999 | - | - |
Juniorzy: | ||||
Mateusz Cierniak | Polska | 2002 | 1,755 (1. liga) | 1,333 |
Wiktor Firmuga | Polska | 2002 | - | - |
Wiktor Lampart | Polska | 2001 | 1,041 | 1,809 |
Jan Młynarski | Polska | 2006 | - | - |
Jan Rachubik | Polska | 2005 | - | 0,381 (2. liga - niekl.) |
Jakub Szpytma | Polska | 2002 | - | 0,182 (2. liga - niekl.) |
Maksymilian Śledź | Polska | 2002 | - | - |
Mikołaj Świętochowski | Polska | 2001 | - | - |
Zobacz także:
Oto nowy człowiek w polskim żużlu. Kiedyś chciał przejąć Polonię Bydgoszcz, a teraz ma plan na inny klub [WYWIAD]
Żużel. Już wszystko jasne. Oto rola Marka Cieślaka na sezon 2022