Siódemka sezonu ENEA Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sezon żużlowy już praktycznie dobiegł końca. Portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie siedmiu, naszym zdaniem, najlepszych zawodników tegorocznych rozgrywek ENEA Ekstraligi.

1
/ 7

Tych żużlowców w swoich drużynach chciałby widzieć każdy kibic. To właśnie oni byli pierwszoplanowymi postaciami nie tylko swoich klubów, ale i całej ligi. W gronie siedmiu najlepszy jeźdźców ENEA Ekstraligi znalazło się miejsce dla dwóch reprezentantów Stelmet Falubazu Zielona Góra i Unii Tarnów. Nasze zestawienie jest zgodne z obowiązującym w tym sezonie regulaminem. Maksymalny KSM drużyny może wynieść 40, a w zespole musi znaleźć się czterech Polaków (dwóch na pozycjach seniorskich i dwóch młodzieżowców).

Jarosław Hampel był najskuteczniejszym żużlowcem ENEA Ekstraligi
Jarosław Hampel był najskuteczniejszym żużlowcem ENEA Ekstraligi

Nasze zestawienie nie mógł otwierać nikt inny. "Mały" był w tym sezonie najlepszym zawodnikiem w najlepszej lidze świata. W 21 spotkaniach zdobył dla Stelmet Falubazu Zielona Góra 262 punkty i 12 bonusów, co przełożyło się na średnią biegpunktową na poziomie 2,514. W porównaniu do ubiegłego sezonu jego średnia wzrosła o 0,352 punktu na bieg.

Sprowadzenie Hampela do Stelmet Falubazu było strzałem w dziesiątkę. "Mały" szybko zadomowił się w ekipie spod znaku Myszki Miki i poprowadził ją do mistrzowskiego tytułu. To był udany sezon dla wychowanka pilskiej Polonii. Wraz z reprezentacją Polski sięgnął po tytuł najlepszej drużyny na świecie, a w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Polak ma dużą szansę na zdobycie medalu.

2
/ 7

2. Artiom Łaguta (Unia Tarnów, KSM 4,34)

Artiom Łaguta był liderem Unii Tarnów
Artiom Łaguta był liderem Unii Tarnów

Gdy przed sezonem Marek Cieślak mówił, że młodszy z braci Łagutów będzie czołową postacią tarnowskiej Unii wielu pukało się w czoło. Wszak Rosjanin rok wcześniej miał kiepski sezon w barwach Polonii Bydgoszcz. Słowa trenera reprezentacji Polski jednak się sprawdziły. Zmotywowany Łaguta był postrachem największych gwiazd ENEA Ekstraligi. Sezon zakończył ze średnią 2,090 punktu na bieg, co dało mu jedenaste miejsce na liście najskuteczniejszych żużlowców Ekstraligi. Warto dodać, że średnia Łaguty wzrosła o 0,882 w porównaniu do ubiegłego roku.

Dzięki dobrej postawie reprezentanta Rosji tarnowianie sięgnęli po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. - Ten brązowy medal, biorąc pod uwagę wiosenne mecze, kiedy przegrywaliśmy nawet u siebie i na wyjazdach, jest bardzo cenny. Końcówka sezonu i ten medal wynagrodził nam te wszystkie chwile zwątpienia, jakie mieliśmy w tym sezonie. Jako mistrz Polski musieliśmy oddać swojego lidera, czyli Grega Hancocka. Na szczęście pozyskaliśmy Artioma Łagutę. Pojechał znakomity sezon i w głównej mierze dzięki niemu odbiliśmy się od dna. On naprawdę bardzo dobrze punktował. Mogę tylko podziękować moim zawodnikom, że do końca wierzyli w sukces. Ten brązowy medal jest dla nas wielką sprawą - przyznał po ostatnim meczu w Częstochowie Cieślak.

3
/ 7
Tai Woffinden był jednym z objawień tego sezonu
Tai Woffinden był jednym z objawień tego sezonu

Przed sezonem nikt nie stawiał, że to właśnie Woffinden będzie jego największą gwiazdą. Brytyjczyk ma olbrzymią szansę zostać pierwszym po trzynastu latach mistrzem świata wywodzącym się z tego kraju. "Woffy" był trzecim najskuteczniejszym żużlowcem ENEA Ekstraligi, a jego znakomita postawa w dużej mierze zapewniła Betard Sparcie Wrocław utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Woffinden w 16 meczach zdobył 203 punkty i 12 bonusów. Jego średnia biegowa wyniosła 2,471 punktu na bieg. - Spodziewaliśmy się, że pojedzie dobrze i ten sezon będzie dla niego przełomowy, ale tą formą zaskoczył wszystkich. Początek sezonu - po prostu fenomenalny. "Tajski" do momentu kontuzji był bezbłędny, właściwie niezawodny, a po urazie dalej utrzymywał bardzo wysoką dyspozycję. W całokształcie jego postawa bardzo przyczyniła się do naszego pozostania w lidze - powiedział o dyspozycji Brytyjczyka szkoleniowiec Betard Sparty - Piotr Baron.

4
/ 7
Patryk Dudek był najlepszym juniorem ENEA Ekstraligi
Patryk Dudek był najlepszym juniorem ENEA Ekstraligi

Obecny sezon dla "DuZersa" był ostatnim w gronie juniorów. Dudek pokazał w nim, że stać go na osiąganie dobrych rezultatów. Ze średnią biegową 2,111 był dziesiątym żużlowcem ENEA Ekstraligi i jednocześnie najlepszym juniorem w lidze. Wychowanek Falubazu Zielona Góra zdobył również tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów, a wraz z reprezentacją Polski wywalczył złoty medal w Drużynowym Pucharze Świata. Imponująca lista sukcesów jak na 21-letniego żużlowca.

- Były obawy, jak będę się prezentował po tej kontuzji, którą zakończyłem poprzedni sezon. Udało się zacząć go bardzo dobrze. Forma przyszła także na najważniejsze imprezy sezonu. Zdaję sobie sprawę, że będzie to wszystko ciężko powtórzyć w przyszłym roku, tym bardziej, że będę jeździł już jako senior. Kibice, sponsorzy i klub patrzyć będą na mnie przez pryzmat wyników z 2013 roku. Postaram się temu wszystkiemu sprostać. Nie zamierzam się przejmować tym, co mówią ludzie, tylko robić swoje. Zobaczymy, czy będzie tak dobrze, jak w tym roku. Oby tylko jeździć cało i zdrowo - powiedział Dudek.

5
/ 7
Niels Kristian Iversen był bezapelacyjnym liderem Stali Gorzów
Niels Kristian Iversen był bezapelacyjnym liderem Stali Gorzów

"PUK" w tym roku notuje najlepszy sezon w karierze. W cyklu Grand Prix zajmuje on obecnie trzecią lokatę i ma szansę na zdobycie pierwszego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata. W dodatku Duńczyk wygrał dwie rundy elitarnego cyklu. W lidze polskiej Iversen był pierwszoplanową postacią Stali Gorzów. Klub ten przed sezonem był skazywany na pożarcie, ale głównie dzięki dobrej postawie Duńczyka do końca liczył się w walce o fazę play-off.

Iversen był drugim zawodnikiem ENEA Ekstraligi pod względem średniej biegopunktowej. W 18 meczach zdobył 246 "oczek" i 15 bonusów, a jego średnia wyniosła 2,510 punktu na bieg. Tylko o 0,004 ustąpił w klasyfikacji Jarosławowi Hampelowi. - Uważam, że Niels w przekroju całego sezonu zasłużył na medal w cyklu Grand Prix. Swoje aspiracje sygnalizował już rok wcześniej, kiedy również prezentował bardzo wysoką formę w lidze. W zeszłym roku zapewnił sobie starty w żużlowej elicie i teraz udowodnia, że jest żużlowcem z najwyższej światowej półki, który może bić się o najcenniejsze laury w speedway`u - powiedział o Duńczyku prezes Stali Gorzów, Ireneusz Maciej Zmora.

6
/ 7
Paweł Przedpełski przebojem wdarł się do składu Unibaksu
Paweł Przedpełski przebojem wdarł się do składu Unibaksu

W zasadzie dla młodszego z braci Przedpełskich był to debiutancki sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wychowanek Unibaksu na wielu torach startował po raz pierwszy, lecz nie przeszkadzało mu to w osiąganiu dwucyfrowych zdobyczy punktowych. Wielokrotnie dzięki jego dobrej postawie torunianie odnosili wyjazdowe zwycięstwa. Tegoroczne rozgrywki Przedpełski zakończył ze średnią 1,750 punktu na bieg, co dało mu 30. miejsce w statystykach.

Jeszcze w trakcie sezonu Przedpełskiego okrzyknięto największym objawieniem ENEA Ekstraligi. - Ja bym się jeszcze wstrzymał z takimi opiniami. Poczekajmy do końca sezonu. Rozgrywki cały czas trwają. Przed nami ich najważniejsza faza, czyli play-offy. Jeżeli się tam dostaniemy, to w sumie rozpoczynamy od zera i wtedy każdy z nas będzie musiał dać z siebie wszystko. Na razie o tym nie myślę - mówił w trakcie sezonu junior Unibaksu.

7
/ 7

7. Kacper Gomólski (Unia Tarnów, KSM 2,80) 

Kacper Gomólski w tym roku poczynił duże postępy
Kacper Gomólski w tym roku poczynił duże postępy

Wychowanek gnieźnieńskiego Startu jest jednym z zawodników, którzy w tym sezonie osiągnęli największy progres formy w porównaniu do poprzedniego sezonu. Gomólski w tym roku wykręcił średnią 1,427 punktu na bieg. Wzrosła ona aż o 0,581, co na młodzieżowca jest bardzo dobrym wynikiem. Z postawy młodszego z braci Gomólskich zadowolony mógł być szkoleniowiec tarnowskiej Unii, Marek Cieślak.

Na początku sezonu Gomólski zmagał się z problemami sprzętowymi, lecz w najważniejszych meczach był pewnym punktem swojej drużyny, która sięgnęła po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. - Dla mnie cały zeszły rok był specyficzny i zupełnie mi nie szło. Czuje się tak samo na tym torze i często prowadząc nie wiem, jak jechać. Po prostu zmieniłem tunerów i nie robię już silników w Polsce tylko zagranicą. Widać tego efekt. Radzę sobie lepiej w Tarnowie - mówił w trakcie sezonu Gomólski.

Łączny KSM: 39,87

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (86)
GKM_owiec
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Według mnie to są najlepsze "armaty" tego sezonu  
avatar
Kapsel
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bardzo dziwne zestawienie!! Co tu robi Artiom Laguta i Gomolski(co on pokazal?) Jako senior bedzie jezdzil ala Lampart!! Zamiast nich Walasek i Tobiasz Musielak lub Artek Czaja ale nie Gomolsk Czytaj całość
Zapora
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
1.Karkosik 2.Kryjom  3.Stępniewski 4.Najwer  5.Wojaczek 6.Demski  7.Półtorak  
avatar
lulajze
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto tam Gomólskiego wcisnął? Zmarzlik pewnie śmieje się pod nosem.  
avatar
fanqbek
2.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nr 1 Jaro- nie przekroczył przeciętności od której nas uzależnił, nr 2 ...Angol przeskoczyl tą barierkę -przynajmniej wyzej niż nasz były Zawodnik -kasa większa.... wynik medialnego bardzo medi Czytaj całość