Krzysztof Kasprzak wygrał swoje pierwsze Grand Prix. Dwóch zawodników wciąż na to czeka

Krzysztof Kasprzak jest piątym reprezentantem Polski, który zwyciężył w turnieju Grand Prix. Wcześniej tej sztuki dokonali Tomasz Gollob (22 razy), Jarosław Hampel (5), Rune Holta (2) oraz Adrian Miedziński (1). "Kasper" swoje premierowe zwycięstwo odniósł w 31 starcie w Grand Prix. Polak triumfował w swoim szóstym finale. W pięciu pozostałych trzykrotnie zajmował drugie miejsca (Bydgoszcz 2007, Cardiff 2012 i Praga 2013) oraz dwa razy był trzeci (Cardiff 2013 i Auckland 2014).

Tegoroczna edycja zmagań o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata jest wyjątkowa. W dwóch dotychczas rozegranych turniejach triumfy odnosili zawodnicy, którzy nigdy wcześniej nie stali na najwyższym stopniu podium. Przypomnijmy, że w uckland wygrał Martin Smolinski, dla którego były to drugie zawody w elitarnym cyklu. Spośród piętnastu uczestników cyklu Grand Prix co najmniej jeden turniej wygrało trzynastu.

Zwycięstwa w Grand Prix:

Pierwszym z nich jest Troy Batchelor, który dopiero w tym sezonie debiutuje w elicie jako stały uczestnik. Australijczyk w Grand Prix zadebiutował w zeszłorocznym turnieju w Toruniu, kiedy to zdobył 6 punktów. Przed obecnym sezonem "Batch" miał być pierwszym rezerwowym cyklu, lecz w obliczu rezygnacji ze startów w elicie Emil Sajfutdinow został stałym uczestnikiem. Batchelor miał mało czasu na przygotowanie się do startów w GP, lecz spełnił swoje marzenie.

Australijczyk w tegorocznych dwóch turniejach nie zdołał awansować do półfinałów. Zarówno w Auckland, jak i w Bydgoszczy "Batch" zdobył cztery punkty i zajął czternaste miejsce. Na obiekcie Polonii reprezentant Australii po raz pierwszy w karierze zwyciężył bieg w elicie. Czy Kangur już w tym sezonie zwycięży w turnieju Grand Prix?

Zdecydowanie większe szanse na pierwszy triumf ma Matej Zagar. Słoweniec do tej pory wystąpił w 43 turniejach, w których siedmiokrotnie występował w finale. 31-letni zawodnik cztery razy kończył zawody Grand Prix na drugim miejscu, a dwa razy był trzeci.

Ubiegły sezon był najlepszym w karierze Słoweńca. Aż trzykrotnie kończył zawody na drugim stopniu podium. Tak było w Bydgoszczy, Kopenhadze i Sztokholmie. Zagar drugi był również w turnieju w Pradze, który rozegrano osiem lat temu. W 43 dotychczasowych turniejach Zagar zdobył 333 punkty, co plasuje go na 25. pozycji w klasyfikacji wszech czasów Grand Prix. Czy Słoweniec po ponad dziesięciu latach od debiutu w elicie doczeka się pierwszego triumfu?

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!